Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Sylwia Mróz 29.09.2010

Kluzik-Rostkowska odejdzie z PiS?

Zbliża się rozstanie Kluzik-Rostkowskiej z PiS. Choć widać, że żadna ze stron nie ma jeszcze odwagi wypowiedzieć ostatecznych słów.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński wita się z posłanką Joanną Kluzik-Rostkowską w sejmiePrezes PiS Jarosław Kaczyński wita się z posłanką Joanną Kluzik-Rostkowską w sejmie(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Ich pierwsza rozmowa po wyborach wyglądała dramatycznie - pisze "Tygodnik Powszechny".

- Wiesz Joanno, że wbijasz mi nóż w plecy - powiedział prezes PiS i po tej wymianie zdań nie rozmawiali przez wiele tygodni. Powiedział tak, bo Joanna Kluzik-Rostkowska odmówiła przyjęcia funkcji wiceprezesa partii. Gdyby weszła do nowego kierownictwa, gdzie poza nią mieli zasiadać nieomal sami członkowie "Zakonu PiS", wierni nowej twardej linii, musiałaby firmować politykę, z którą się nie zgadza.

Krytyka za kampanię

Kolejna rozmowa Joanny Kluzik-Rostkowskiej z Jarosławem Kaczyńskim miała miejsce niedawno.

- Nie powtarzam prywatnych rozmów. Mogę tylko powiedzieć, że prezes mnie nie beształ, nawet więcej słuchał, niż mówił - mówi Joanna Kluzik-Rostkowska w rozmowie z "Tygodnikiem Powszechnym". Po tym spotkaniu można było odnieść wrażenie, że to zapowiedź definitywnego zawieszenia broni.

Posłanka przyznaje, że nadal lubi Jarosława Kaczyńskiego i nie chciałaby być w Platformie Obywatelskiej. - Mam wrażenie, że Donald Tusk jest zajęty nieustannie sondażami - mówi.

W ostatni weekend ukazały się w prasie dwa wywiady, w których Jarosław Kaczyński atakował szefową sztabu za styl prowadzenia kampanii. Jak przyznał po katastrofie smoleńskiej był odurzony środkami uspokajającymi i zgodził się awansować Joannę Kluzik-Rostkowską na szefową sztabu wyborczego. "Joanna jest urocza" - tłumaczył swój wybór.

Prezes PiS krytykował Kluzik-Rostkowską za to, że była zbyt mało odważna, bo nie chciała nigdy obciążyć rządu Tuska za katastrofę smoleńską.

sm, "Tygodnik Powszechny"