Jakub Błaszczykowski już od dwóch lat jest piłkarzem Wisły Kraków, której jest również jednym ze współwłaścicieli. W ostatnim wywiadzie dla "Interii" pojawił się temat powrotu do reprezentacji Polski, co od dłuższego czasu elektryzuje kibiców nad Wisłą.
Wygrana z Legią punktem zwrotnym Stali Mielec? Ojrzyński: chcemy by Ekstraklasa została na Podkarpaciu [WYWIAD]
Ostatni raz 108-krotny reprezentant kraju wystąpił w kadrze we wrześniu 2019 roku. Błaszczykowski przyznał, że to "złożona kwestia".
- To jest ciężki temat. Nie wypowiadam się, tylko robię swoje. Mam takie wrażenie, że bez względu na to, czy jestem w kadrze, czy mnie w niej nie ma, to i tak z tego tytułu powstają różne dywagacje. Cóż, ja pracuję i robię swoje. Być może są tacy, którzy woleliby, abym już nie strzelał tych bramek, ale ja nadal zamierzam to robić. Ponadto cały czas jestem Polakiem, kibicuję i wspieram tę reprezentację, zawsze będę to robił. Takie było, jest i będzie moje podejście do tego i nie ma co szukać dziury w całym, dorabiać ideologii - podkreślił piłkarz "Białej Gwiazdy".
Czytaj także:
- Ja wiem, że pewnie fajnie by było dorobić do tego jakieś historie, ale nie ma w tym żadnych tajemnic. Gram w klubie i jeżeli zajdzie taka potrzeba, dostanę powołanie, to będę do dyspozycji reprezentacji Polski. Jeżeli go nie dostanę, bo okażę się na to za słaby, to ja nie widzę w tym żadnego problemu - przyznał 35-latek.
W obecnym sezonie Ekstraklasy Jakub Błaszczykowski wystąpił w siedmiu meczach, w których zdobył trzy bramki.
stjk/Interia