Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Bartosz Goluch 18.01.2021

Jerzy Brzęczek zwolniony z posady selekcjonera. Kto poprowadzi reprezentację Polski? Jest faworyt

Jerzy Brzęczek nie poprowadzi biało-czerwonych w kolejnych meczach. Mimo że selekcjoner od miesięcy był krytykowany przez dziennikarzy i kibiców decyzja PZPN jest ogromnym zaskoczeniem. Kto zasiądzie na ławce kadry podczas nadchodzących mistrzostw Europy? Spośród masy kandydatów wyłania się wyraźny faworyt.
  • Jerzy Brzęczek został zwolniony ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski
  • PZPN na razie nie przedstawił jego następcy
  • Zbigniew Boniek w przeszłości bardzo komplementował Marco Giampaolo, który najprawdopodobniej odejdzie z Torino. Włoch uchodzi za faworyta do objęcia polskiej kadry

Jak podaje "Przegląd Sportowy", decyzja o rozstaniu z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem została podjęta jednoosobowo przez prezesa Zbigniewa Bońka. Poprzedni zarząd PZPN zadecydował, że to prezes samodzielnie będzie decydował o obsadzie funkcji selekcjonera. Na razie Brzęczek nie został formalnie zwolniony, bo to musi zatwierdzić zarząd PZPN.

Kolejny Polak?

Trudno jednak oczekiwać, że decyzja Bońka zostanie podważona i Brzęczek powróci na stanowisko. Na razie nie ogłoszono, kto zastąpi byłego szkoleniowca Wisły Płock. Wiele jednak wskazuje na to, że jego następcą zostanie zagraniczny fachowiec.

Wśród polskich szkoleniowców w ostatnich tygodniach najwyższe były notowania Czesława Michniewicza, któremu wielu ekspertów od dawna wróżyło objęcie reprezentacji. Po reprezentacji U21 Michniewicz przeszedł jednak do Legii Warszawa i trudno oczekiwać, że zrezygnuje z dalszej pracy po zaledwie pół roku.

Wśród kandydatów wymienia się także Michała Probierza. O ile wolta Michniewicza czy angaż trenera Cracovii nie są niemożliwe, o tyle na zagraniczny kierunek wskazują słowa Zbigniewa Bońka, który gwarantował, że PZPN dysponuje funduszami, dzięki którym będzie w stanie zatrudnić nawet drogiego selekcjonera. W kontekście ewentualnego zwolnienia Brzęczka podkreślał również, że "bez sensu byłoby robienie bałaganu bez gwarancji, że następca zapewni lepsze rezultaty". Wydaje się zatem, że "Zibi" znalazł odpowiedniego kandydata.

Z ziemi włoskiej do Polski

Biorąc pod uwagę włoskie koneksje Bońka, potencjalnego następcy Brzęczka należy szukać właśnie w Italii. Bez pracy pozostają m.in. Massimiliano Allegri, Luciano Spaletti czy Maurizo Sarri. "Do wzięcia" jest także Walter Mazzarri, będący najtańszym rozwiązaniem ze wspomnianych szkoleniowców. Być może powróci koncepcja zatrudnienia Gianniego de Biasiego, który był przymierzany do polskiej kadry po zwolnieniu Adama Nawałki.

Znamienny jest jednak fakt, że Boniek zwolnił Brzęczka w momencie, gdy posada trenera Marco Giampaolo w Torino wisi na włosku. Prezes PZPN nazwał go kiedyś "jednym z najlepszych taktycznie trenerów". Za Włochem przemawia również fakt, że w przeszłości chętnie współpracował z Polakami (m.in. Karolem Linettym, Krzysztofem Piątkiem czy Piotrem Zielińskim).

Wśród zagranicznych nazwisk pojawiają się również Nenad Bjelica (znany z pracy w Lechu Poznań), a nawet Jurgen Klinsmann, który z reprezentacją Niemiec sięgnął po brąz mistrzostw świata, a ostatnio w kompromitującym stylu rozstał się z Herthą Berlin.

Trzy dni spekulacji

Na razie więc tożsamość pozostaje wielką niewiadomą. Zna ją jedynie Zbigniew Boniek - taką przynajmniej pozostaje mieć nadzieję, bo w przeciwnym razie na kilka miesięcy przed Euro reprezentacja Polski znalazłaby się w opłakanym położeniu.

W czwartek, 21 stycznia 2021 o godzinie 15:00 (po posiedzeniu zarządu PZPN), odbędzie się konferencja prasowa online z udziałem prezesa Zbigniewa Bońka. Prawdopodobnie właśnie wtedy poznamy nazwisko nowego selekcjonera.

Czytaj także:

 bg