Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Mateusz Brożyna 02.02.2021

Nie żyje Ryszard Szurkowski. Czesław Lang: na pewno zrobimy coś, by pamięć o nim pozostała żywa

- Na pewno zrobimy coś, by pamięć o Ryszardzie Szurkowskim pozostała żywa - powiedział w rozmowie z "Naszosie.pl" Czesław Lang, dyrektor Tour de Pologne. W poniedziałek rano w Radomiu w wieku 75 lat zmarł najwybitniejszy polski kolarz Ryszard Szurkowski. 
  • Ryszard Szurkowski dwukrotnie zostawał mistrzem świata. Miał też w dorobku medale olimpijskie 
  • Czterokrotnie triumfował w Wyścigu Pokoju 
  • Nigdy nie wygrał Tour de Pologne, choć do dzisiaj należy do niego rekord 15 etapowych zwycięstw 
  • 10 czerwca 2018 roku podczas wyścigu weteranów w Kolonii uległ poważnemu wypadkowi. Od tamtego czasu przechodził rehabilitację

Szurkowski był jednym z najbardziej utytułowanych polskich kolarzy w historii. Szczególnie upodobał sobie Wyścig Pokoju, który po raz pierwszy wygrał w maju 1970 roku. Wygrywał klasyfikację generalną tej imprezy także w 1971, 1973 i 1975 roku. 

szurkowski nie zyje 1200.jpg
Nie żyje Ryszard Szurkowski. Polski sport pogrążył się w żałobie. "Żegnaj legendo"

W 1973 roku został mistrzem świata, dwukrotnie (1972 i 1976) wywalczył olimpijskie srebro w jeździe drużynowej na czas. Powszechnie uważano go za najlepszego zawodnika-amatora na świecie. Jednak ani razu nie wygrał Tour de Pologne, choć do dziś należy do niego rekord 15 etapowych zwycięstw. Jak to było możliwe?

- W mistrzostwach świata czy Wyścigu Pokoju startowała reprezentacja złożona z najlepszych kolarzy, którzy pomagali swojemu kapitanowi. Kapitanem nie mógł być nikt inny tylko Ryszard. Szozda, Mytnik, Nowicki, ja - wszyscy pomagaliśmy Szurkowskiemu. A w Tour de Pologne każdy z kadrowiczów reprezentował swój klub i obowiązywało hasło: "bij mistrza". Wszyscy chcieli pokonać Szurkowskiego, a jemu nie było łatwo wygrać klasyfikacji generalnej. Ale wygrywał etapy, i to w wielkim stylu - wyjaśnił Czesław Lang.

Obecny dyrektor TdP wspomina o dziewięć lat starszego Szurkowskiego, z którym w przeszłości tworzył skład reprezentacji Polski. - Byłem pierwszym z nowej fali kolarzy, którzy do kadry szosowej - w składzie z Szurkowskim, Szozdą, Mytnikiem, Nowickim - trafili z toru. Po mnie przyszli Jankiewicz, Sójka, Szczepkowski, Faltyn. Startować razem z Ryszardem to była dla mnie przyjemność - przyznał Lang. 

Odszedł mój Wzór i Przyjaciel. Wzór, bo każdy z nas chciał być takim kolarzem jak Ryszard. A potem takim kolarzem na...

Opublikowany przez Czesław Lang Poniedziałek, 1 lutego 2021


- Ryszard Szurkowski był moim idolem. Ikona polskiego sportu. Gdy startował w Wyścigu Pokoju, pustoszały ulice naszych miast [...] To był wielki mistrz. Zawsze mi imponował jego spokój, zrównoważenie. Przy tym wielki taktyk. Czuł wyścig, wiedział dokładnie, kiedy i jak zaatakować, i to dokładnie w tym momencie, gdy inni mieli dosyć. Krótko mówiąc: profesor kolarstwa - wspomina srebrny medalista igrzysk olimpijskich z Moskwy. 

RYszard Szurkowski 1200.jpg
Ryszard Szurkowski nie żyje. "Kolarstwo to czar" - mówił w Polskim Radiu

Czesław Lang przyznał w rozmowie z "Naszosie.pl", że postara się upamiętnić legendę polskiego kolarstwa. - Teraz jest trochę zbyt wcześnie, by powiedzieć, jak go upamiętnimy - najpierw trzeba porozmawiać z jego żoną, z jego rodziną – ale wiem, że na pewno zrobimy coś, by pamięć o Ryszardzie Szurkowskim pozostała żywa - powiedział. 

Czytaj także:

10 czerwca 2018 roku podczas wyścigu weteranów w Kolonii uległ wypadkowi. Tuż przed nim przewróciło się dwóch kolarzy, a on sam upadł na twarz. Doznał uszkodzenia rdzenia kręgowego i czterokończynowego porażenia. Ponadto miał uszkodzoną czaszkę, połamaną w kilku miejscach szczękę, zdeformowany nos, wyrwaną wargę. W Niemczech przeszedł kilka operacji kręgosłupa i twarzy.

Wypadek Szurkowskiego był dla wielu tajemnicą poliszynela. Koledzy z peletonu, znajomi, lekarze, dziennikarze zachowali solidarność, nie informując o dramacie opinii publicznej, o co prosiła rodzina i sam Szurkowski. Były kolarz przechodził żmudną rehabilitację. 

Ryszard Szurkowski zmarł w poniedziałek w Radomiu. Miał 75 lat

pepe/Naszosie.pl/PAP/PolskieRadio24.pl