Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Bartosz Goluch 19.02.2021

Ekstraklasa: Śląsk Wrocław szuka nowego trenera? Lavicka: skupiam się na swojej pracy

Trener Śląska Wrocław Vitezslav Lavicka przed meczem z Lechem Poznań stwierdził, że nie interesują go informacje o rzekomych rozmowach włodarzy klubu z jego ewentualnym następcą. „Dla mnie najważniejsze to skupić się na swojej pracy” – podkreślił.
  • Po 17 kolejkach Śląsk Wrocław zajmuje 5. miejsce w tabeli Ekstraklasy
  • Ekipa z Wrocławia zdobyła 25 punktów i traci 10 "oczek" do prowadzącej Pogoni Szczecin

Nastroje w Śląsku nie są najlepsze i nie chodzi tylko o to, że wiosną zespół nie wygrał jeszcze meczu, ale przede wszystkim dlatego, że już od dłuższego czasu gra słabo. W tygodniu na łamach lokalnej prasy prezes klubu Piotr Waśniewski przyznał, że rozmawia z różnymi trenerami, aby na wszelki wypadek mieć wiedzę o sytuacji na rynku szkoleniowym.

Lavicka zapytany na przedmeczowej konferencji o zaistniałą sytuację, najpierw kilka sekund milczał, a później stwierdził, że myśli jedynie o najbliższym spotkaniu.

- Dla mnie najważniejsze to skupić się na swojej pracy. Staram się przygotować ze sztabem każdy trening, każdy mecz. Mamy rozmowy z zawodnikami, robimy wszystko, aby obrać dobry kierunek, zacząć wygrywać i trzymać się górnej części tabeli. Rozmawiamy z dyrektorem sportowym, co poprawić, co zrobić inaczej, tak samo z zarządem. Nie chcę skupiać się na sytuacjach, które odbierają energię – dodał.

Śląsk wiosną zdobył zaledwie dwa punkty i strzelił jednego gola, ale mimo, to zajmuje wysokie piąte miejsce w tabeli i ma tylko trzy punkty straty do trzeciego Rakowa Częstochowa. Teraz wrocławian czeka wyprawa na mecz z Lechem, który ma taki sam bilans po wznowieniu ligi po przerwie zimowej. Trener Lavicka stwierdził jednak, że wyniki zespołu z Poznania są znacznie słabsze niż jego potencjał.

- Lech ma swoją jakość. Obecnie są niżej w tabeli, ale mają dobrych zawodników ze sporymi umiejętnościami. W tym sezonie mieli nieco trudniej, bo grali w europejskich pucharach. Wiem, że to nie jest łatwe, by dzielić mecze w pucharach i lidze. To może być jeden z powodów, że teraz brakuje im punktów w lidze. Przed nami jeszcze jednak sporo kolejek i wiem, że ambicje Lecha są takie, żeby iść w górę – skomentował Czech.

To już tradycja w tym sezonie, że Śląsk ma kłopoty kadrowe. Ostatnio brakowało Waldemara Soboty i Marka Tamasa, a teraz pod dużym znakiem zapytania stoi występ Israela Puerto, a poza treningami pozostaje nadal jeszcze Krzysztof Mączyński.

- Israel w końcówce meczu z Wisłą miał problem mięśniowy. Teraz on sam i cały sztab medyczny robią wszystko, aby był gotowy na mecz w Poznaniu. Mamy jeszcze dwa dni i będziemy czekać do końca z decyzją. On ma taki charakter, że będzie chciał grać. Jeśli będzie przygotowany, znajdzie się w składzie, jeśli nie - mamy przygotowany inny wariant – wyjaśnił trener Śląska.

Lavicka zapowiedział, że kluczem do sukcesu w Poznaniu będzie dobra organizacja gry i bez odpowiedniego balansu między atakiem a obroną, ciężko będzie myśleć o korzystnym wyniku.

- Drużyna Lecha potrafi szybko przejść do ataku, mają groźne stałe fragmenty. Z naszej strony podstawą, by się przeciwstawić, jest dobra organizacja gry. Nie tylko w Poznaniu, ale zawsze. Jeśli ona dobrze funkcjonuje, jeśli mamy dobry balans między ofensywą i defensywą, to zawsze jest szansa osiągnąć dobry wynik – dodał.

Trener Lavicka nie dostał żadnego ultimatum od włodarzy klubu, ale najbliższe tygodnie mogą być kluczowe dla jego przyszłości na Oporowskiej. Po meczu z Lechem wrocławski zespół czekają dwa pojedynki u siebie: z Pogonią Szczecin, a następnie Legią Warszawa.

- Jako trener pracuje ponad 20 lat i to nie jest pierwszy raz, gdy sytuacja jest trudna. Chcę dać od siebie dla Śląska to, co najlepsze. Jestem bardzo zadowolony ze współpracy ze sztabem, z tego jak funkcjonuje komunikacja z dyrektorem sportowym i z zarządem. Widzę też zawodników w treningu, że są nastawieni na pracę. To wszystko daj mi nadzieje, że pokonamy trudniejszy okres – podsumował Czech.

Początek meczu Lech – Śląsk w niedzielę o godz. 17.30. 

Czytaj także: