- "The Reds" zajmują dopiero ósme miejsce w tabeli Premier League
- W sezonie 1953/1954 Liverpool przegrał sześć kolejnych ligowych spotkań u siebie i ostatecznie spadł do niższej klasy rozgrywkowej
- Liverpool walczy o prawo do gry w europejskich pucharach
Kryzys na Anfield
Tak źle w Liverpoolu nie było od dawna. Obecna forma podopiecznych Kloppa w ogóle nie przypomina mistrzowskiej ekipy z poprzedniego sezonu. "The Reds" zaliczyli kolejną porażką, a do lidera Manchesteru City tracą już... 22 punkty. Zespół z Anfield co prawda zmaga się z plagą kontuzji, ale nikt nie spodziewał się, że obrońcy tytułu będą mieli tak fatalną passę.
Premier League: Manchester City zatrzymany. "Czerwone Diabły" triumfują
W poprzednim sezonie Liverpool nie miał sobie równych. Szczególnie przekonali się o tym przyjezdni, którzy na Anfield Road nie byli w stanie zdobyć nawet jednego punktu. Zespół Kloppa seryjnie wygrywał mecze, pewnie zmierzając po mistrzostwo Anglii. Obecnie po tamtej drużynie nie pozostał żaden ślad.
Teraz piłkarze Liverpoolu przegrali szósty ligowy mecz z rzędu na własnym boisku. Komplet punktów z miasta The Beatles wywoziły kolejno - Burnley, Brighton, Manchester City, Everton, Chelsea i Fulham. Ostatni raz tak fatalną passę mieli w sezonie... 1953/1954, kiedy zajęli ostatnie miejsce i spadli z ligi.
Legenda na ratunek?
W mediach już ruszyła giełda nazwisk, kto mógłby zastąpić Niemca. Obecny kontrakt Kloppa obowiązuje do 2024 roku. O sukcesie w Premier League już nie ma mowy, ale obecnie pojawia się problem z zakwalifikowaniem do europejskich pucharów, których brak byłby dla Liverpoolu katastrofą.
"Daily Express" podsuwa kandydaturę byłej legendy "The Reds" - Stevena Gerrarda, który z powodzeniem radzi sobie na ławce trenerskiej Glasgow Rangers. Jego podopieczni właśnie przełamali w Szkocji dominację największego rywala Celticu i po dziesięciu latach sięgnęli po mistrzostwo.
Po 28. kolejkach Premier League Liverpool zajmuje dopiero ósme miejsce i traci cztery punkty do Chelsea, która zajmuje miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów. Piąty w tabeli Everton ma trzy "oczka" przewagi nad "The Reds", co daje im prawo do gry w fazie grupowej Ligi Europy.
W następnym meczu Liverpool zmierzy się u siebie z Aston Villą. Wcześniej zespół Kloppa czeka rewanż 1/8 finału Ligi Mistrzów z RB Lipsk. W pierwszym spotkaniu "The Reds" pokonali niemiecką ekipę 2:0.
Czytaj także:
red