Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Słójkowski 09.03.2021

Krzysztof Piątek zdradził powody odejścia z Milanu. "Przede wszystkim przyszedł »Ibra«"

Krzysztof Piątek, który obecnie występuje w Bundeslidze w barwach Herthy Berlin, nie chciał walczyć o miejsce w składzie Milanu ze Zlatanem Ibrahimoviciem. Polski napastnik przyznał, że to przyjście Szweda do zespołu zdecydowało o jego odejściu.

Krzysztof Piątek początkowo świetnie spisywał się w barwach Milanu, stopniowo jednak jego forma dostosowała się do całego zespołu, który wówczas rozczarowywał. Polak stracił miejsce w składzie drużyny i zbiegło się to w czasie z przyjściem do zespołu Zlatana Ibrahimovicia.

W sumie Piątek rozegrał dla Milanu 41 spotkań, zdobył w nich 16 bramek.

- Przede wszystkim przyszedł "Ibra". A ja chciałem grać i dobrze przygotować się do mistrzostw Europy. Nie wyobrażałem sobie tak naprawdę siedzenia na ławce przez 5-6 meczów z rzędu. Jak "Ibra" zaczyna mecz od początku, to praktycznie schodzi tylko, jak ma jakieś urazy. I tak to wyglądało. Nie grałem w lidze. W pucharze dostałem szansę, strzeliłem bramkę, dałem asystę, a później znów były mecze w lidze bez minut. Może zabrakło mi cierpliwości - przyznał snajper Herthy dla kanału "Prawda Futbolu".

Zlatan Ibrahimović szybko stał się jednym z kluczowych ogniw Milanu, który w tym sezonie przeżywa prawdziwe odrodzenie i bije się o mistrzostwo Włoch.

Po transferze do Bundesligi Piątek radzi sobie ze zmiennym szczęściem, jednak postawa berlińczyków jest wielkim rozczarowaniem. Zespół, który miał bardzo duże aspiracje, musi walczyć o utrzymanie w elicie. Polski snajper w 24 spotkaniach ligowych zdobył 6 bramek.

W weekend Hertha przesunęła się na 14. miejsce w tabeli Bundesligi i powiększyła przewagę nad strefą spadkową do 3 punktów.