- Mimo pasma sukcesów, Flick może opuścić Bayern
- Niemiecki szkoleniowiec nie dogaduje się z Hasanem Salihamidziciem
- Spór dotyczy przede wszystkim polityki transferowej
El. MŚ 2022: Lewandowski, Milik i Piątek nie zagrają z Anglią? PZPN "proceduje"
Flick prowadzi Bayern od listopada 2019 roku. W ciągu 16 miesięcy pracy poprowadził drużynę do zdobycia aż sześciu trofeów, m.in. mistrzostwa i pucharu Niemiec, a także zwycięstwa w upragnionej Lidze Mistrzów, na co niemiecki klub czekał od 2013 roku.
Flick za Loewa?
"Bild" od kilku miesięcy donosi jednak, że pozycja szkoleniowca mistrzów Niemiec wcale nie jest tak mocna, jak mogłoby się wydawać. Według gazety, trener jest w konflikcie z dyrektorem sportowym Hasanem Salihamidziciem. Ma mu zarzucać m.in. nieudolne poruszanie się na rynku transferowym.
Spekulacje nasiliły się po ogłoszeniu decyzji Joachima Loewa o odejściu z funkcji selekcjonera reprezentacji Niemiec po zakończeniu tegorocznych mistrzostw Europy. "Bild" uważa Flicka, który w przeszłości był asystentem Loewa, za głównego kandydata do objęcia sterów drużyny narodowej.
Poszło o transfery
Niemiecka gazeta opisała we wtorek dokładniej konflikt między Flickiem a Salihamidziciem. Trener ma czuć się pomijany przy procesie decyzyjnym. Flick nie miał wpływu na letnie transfery do klubu. Spośród zawodników będących na liście życzeń szkoleniowca, ściągnięto tylko Tiago Dantasa z Benfiki. Salihamidzić nie chce jednak wykupić Portugalczyka.
Flick nie wystawia natomiast w wyjściowym składzie piłkarzy, których transfer był pomysłem Bośniaka - Marca Roki i Bouny Sarra.
Zdaniem gazety, konflikt jest na tyle poważny, że w Bawarii na poważnie rozglądają się za nowym szkoleniowcem. Mógłby nim zostać Julian Nagelsmann, który obecnie prowadzi RB Lipsk.
Czytaj także:
/empe