- Sousa chce porozmawiać z piłkarzami, którzy nie otrzymali powołań na marcowe mecze
- Puchacz i Kapustka byli w szerokiej kadrze, jednak ostatecznie nie znaleźli się w gronie wybrańców selekcjonera
- Portugalczyk pokazuje jednak, iż nie zamyka przed nimi drzwi do reprezentacji
El. MŚ 2022: Mateusz Klich nie zagra z Andorą i Anglią. Piłkarza czeka kwarantanna
Na relacje z nadchodzących meczów reprezentacji Polski z Andorą (28 marca) i Anglią (31 marca) - zapraszamy do radiowej Jedynki. Początek spotkań o 20.45. Do odbiorników zapraszamy już od 20.40.
Puchacz był w szerokim gronie 35 piłkarzy powołanych przez Sousę na marcowe mecze eliminacji mistrzostw świata, jednak nie znalazł się w ostatecznej kadrze na spotkania z Węgrami, Andorą i Anglią.
Sousa chce pogadać
Biało-czerwoni rozpoczęli walkę o katarski mundial od remisu 3:3 w Budapeszcie w czwartek. Po spotkaniu z Węgrami, kolejnym rywalem Polaków będzie Andora. Mecz z jedną z dwóch teoretycznie najsłabszych drużyn grupy I rozegrany zostanie w niedzielę na stadionie Legii Warszawa.
Pojawi się na nim Puchacz, choć oczywiście nie zagra.
– Trener zaprosił mnie na mecz z Andorą, jadę w niedzielę do Warszawy. Chce ze mną pogadać. Już wcześniej dzwonił do mnie kilka razy, rozmawialiśmy. Fajnie, że widzi mnie w swoich planach. Jest szansa, żeby się znaleźć w tej jego układance - wyjaśnił 22-letni piłkarz w rozmowie z oficjalną stroną "Kolejorza".
Kapustka i Góralski też przyjadą
Według sport.tvp.pl, zaproszenie od selekcjonera otrzymali też Bartosz Kapustka z Legii Warszawa, który również znajdował się w szerokiej kadrze na marcowe mecze, oraz Jacek Góralski.
Ten ostatni był ważną postacią drużyny prowadzonej przez poprzednika Sosy Jerzego Brzęczka, jednak w lutym zerwał więzadła krzyżowe. Pomocnik Kajrata Ałmaty stracił szansę na udział w tegorocznych mistrzostwach Europy, lecz portugalski selekcjoner nadal na niego liczy, o czym świadczy zaproszenie na niedzielny mecz.
Czytaj także:
/empe