Prezydent Niemiec zaznaczył, że pewne decyzje rządu zamiast pomóc, spotęgowały problemy. - Doszło do uchybień, szczególnie w kampanii szczepień, strategii testowania i kwestii cyfryzacji. Pandemia podsuwa nam lustro, w którym się odbijamy. [Zobaczyliśmy] nasz lęk przed podjęciem ryzyka, przerzucanie odpowiedzialności w tę i z powrotem - powiedział Frank-Walter Steinmeier.
Coraz gorsza sytuacja w Niemczech. Angela Merkel: mamy nową pandemię
"Afery maseczkowe", zła strategia w walce z wirusem. Niemieckie media piszą o "powolnej erozji partii Merkel"
Gospodarz Zamku Bellevue podkreślił, że w czasie pandemii zarysowały się między rządzącymi i społeczeństwem ostre podziały zagrażające rozłamem. - Większość obywateli zakłada, że politycy są odpowiedzialni. Chcą być zorientowani i potrzebują zrozumiałych regulacji. Ale to nie wystarczy, musimy działać wszyscy! - zaapelował Steinmeier.
Prezydent zachęcił swoich rodaków do upatrywania zagrożenia tam, gdzie naprawdę jest, wzywając ich do połączenia sił w walce z trzecią falą pandemii. Steinmeier zapewnił, że karta się powoli odwraca, choć nie wykluczył wprowadzenia dalszych obostrzeń po świętach wielkanocnych.