Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Paweł Majewski 21.04.2021

Florentino Perez - "mózg Superligi" - na celowniku UEFA. Real zostanie wyrzucony z Ligi Mistrzów?

Według "Daily Telegraph", prezydent Realu Madryt Florentino Perez stał się głównym wrogiem Europejskiej Unii Związków Piłkarskich. UEFA ma Hiszpanowi za złe, że stanął na czele Superligi i był jej głównym orędownikiem. Brytyjska gazeta poinformowała nawet, że "Królewscy" mogą zostać wyrzuceni z rozgrywek pod egidą UEFA, o ile Perez nie zrezygnuje z szefowania mistrzom Hiszpanii. 
  • Z grona dwunastu założycieli Superligi, wycofała się już połowa 
  • W oczach UEFA głównym "winowajcą" jest Perez, który niedawno został wybrany prezydentem Realu na kolejną kadencję 
Ceferin 1200.jpg
Superliga: szokujące informacje katalońskiej gazety. "UEFA zapłaciła Anglikom"

W nocy z niedzieli na poniedziałek dwanaście słynnych klubów ogłosiło przystąpienie do Superligi jako członkowie-założyciele.

W tym gronie znalazły się Real Madryt, FC Barcelona, Atletico Madryt, Liverpool FC, Manchester City, Manchester United, Arsenal, Chelsea, Tottenham Hotspur, Juventus, Inter Mediolan i AC Milan. 

Prezesem rozgrywek wybrano prezydenta Realu Florentino Pereza. Wiceprezesami zostali Andrea Agnelli z Juventusu i Joel Glazer z Man Utd. 

Szybka zmiana decyzji 

Nowe rozgrywki nie tylko zostały skrytykowane przez FIFA i UEFA, która zagroziła klubom usunięciem ze swoich struktur. Wściekłości w mediach społecznościowych nie ukrywali także kibice, zarzucając dwunastce założycieli przekładanie zysków nad tradycję i brak liczenia się z wolą fanów. 

Ostatecznie we wtorek z projektu wycofał się Manchester City, wydając oświadczenie w tej sprawie. W ślady "The Citizens" szybko poszły kolejne kluby z Premier League: Liverpool, Tottenham, Manchester Utd, Arsenal i Chelsea. 

Według portalu "The Athletic", z rywalizacji wycofają się też Inter i AC Milan. Prezydent Barcelony Joan Laporta zapowiedział natomiast, że decyzję w wypadku tego klubu podejmą w glosowaniu socios, czyli zarejestrowani kibice opłacający składki członkowskie.

Wygląda na to, że UEFA, która od początku sprzeciwiała się nowym rozgrywkom, zdołała opanować sytuację, a przyszłość Ligi Mistrzów nie wydaje się zagrożona.

Wróg numer jeden 

Prezydent europejskiej centrali Aleksander Ceferin ucieszył się z rezygnacji angielskich zespołów. "Witamy Manchester City z powrotem w rodzinie UEFA" - komentował decyzję "The Citizens". 

Nie dla wszystkich UEFA jest jednak tak wyrozumiała. Według "The Telegraph" na jej celowniku znalazł się Real Madryt. To Perez jest uważany za głównego architekta Superligi. 

Prezydent Realu udzielił w poniedziałek głośnego wywiadu programowi "El Chiringuito", w którym bronił koncepcji rozgrywek. 

Rozwiązaniem są atrakcyjniejsze mecze, które zechcą oglądać fani na całym świecie. Dlatego tworzymy Superligę zamiast Ligi Mistrzów, by grać w środku tygodnia. To pomoże złagodzić nasze straty - mówił Perez, który uznał, że futbol traci popularność wśród młodzieży. 

Real poniesie konsekwencje? 

Superliga w proponowanym kształcie prawdopodobnie nie powstanie. Kluby-założyciele będą więc musiały powrócić do rozgrywek UEFA. Według "The Telegraph", Real może mieć z tym problem.

Angielscy dziennikarze poinformowali, że UEFA chce "Królewskich" ze wszystkich europejskich pucharów tak długo, jak funkcję prezydenta Realu będzie pełnił Perez. 

Co ciekawe, 13 kwietnia ogłoszono, że Perez został wybrany szefem Realu na kolejną kadencję i będzie pełnił tę funkcję co najmniej do 2025 roku. Hiszpański działacz stoi na czele "Królewskich" od 2009 roku. Wcześniej był prezydentem tego klubu w latach 2000-2006. 

"Królewscy" awansowali do półfinału obecnej Ligi Mistrzów. Ich rywalem w tej fazie rozgrywek ma być Chelsea. 

Czytaj także:

/empe, Daily Telegraph