- Tylko miłość i wiara mogą prowadzić do prawdziwej wolności - podkreślił Benedykt XVI. Odprawił Mszę świętą w kościele Świętej Rodziny (Sagrada Familia), który konsekrował i podniósł do rangi bazyliki.
W Sagradzie Familii Benedykta XVI przywitały owacje i oklaski. Kilka minut trwało przejście papieża od wrót świątyni do ołtarza.
W homilii papież upomniał się o prawo każdego do życia - od narodzenia do naturalnej śmierci i przypomniał nauczanie Kościoła, że podstawą rodziny jest małżeństwo mężczyzny i kobiety. Zaapelował o społecznie i ekonomicznie wsparcie rodzin przez państwo.
- Warunki życia bardzo się zmieniły pod względem technicznym, społecznym i kulturalnym. Nie możemy jednak zadowolić się tymi postępami. Zawsze bowiem powinien im towarzyszyć postęp moralny, taki jakim jest na przykład pomoc rodzinie - apelował Benedykt XVI.
Hiszpania to kraj, w którym ostatnio występują procesy sekularyzacyjne. Lewicowy rząd Jose Zapatero wprowadził liberalizację prawa do aborcji i zgodę na zawieranie związków homoseksualnych.
Papież w Santiago de Compostela
W sobotę w Santiago zaapelował do Hiszpanii i całej Europy o powrót do chrześcijańskich korzeni, o opiekę nad najbiedniejszymi i najsłabszymi oraz o prawdziwą wolność.
Rozmawiając w samolocie z dziennikarzami, papież wyraził niepokój o Hiszpanię. - W Hiszpanii zrodził się laicyzm, antyklerykalizm i sekularyzacja i są bardzo silne, podobnie jak to było w latach 30-tych. Ów konflikt między wiarą a nowoczesnością przeżywany jest każdego dnia - ostrzegał Benedykt XVI.
Środki bezpieczeństwa
W trakcie wizyty papieża Barcelona jest najbardziej strzeżonym miastem Hiszpanii.
Wokół Sagrady zamknięto ruch uliczny i stacje metra. Zniknęły kosze na śmieci i pojemniki na makulaturę. Ponad pięć tysięcy rodzin mieszkających w pobliżu świątyni zostało bez internetu i telefonów komórkowych.
Podczas pobytu Ojca Świętego nad miastem zostanie zamknięta przestrzeń powietrzna, a nad bezpieczeństwem papieża czuwa 20 tysięcy policjantów i funkcjonariuszy służb specjalnych.
agkm