Ponad 80 osób zostało rannych, część przebywa w szpitalach w stanie ciężkim. To największa w ostatnich latach katastrofa budowlana w Indiach.
Na miejscu katastrofy trwają nadal prace ratownicze, ale prowadzący je ratownicy nie wierzą, iż spod gruzów 5-piętrowego domu uda się jeszcze wydostać żywych ludzi.
Przyczyną zawalenia była najprawdopodobniej niefachowo prowadzona budowa dodatkowego piętra w budynku, którego fundamenty oraz ściany nośne nie były wystarczająco silne.
Zwracał na to uwagę przebywający na miejscu katastrofy przed południem gubernator Delhi Tejinder Khanna. Jego zdaniem w Delhi jest obecnie duża presja na rozbudowę i podwyższanie budynków mieszkalnych. Jest to spowodowane niekontrolowanym przez nikogo napływem ludności z prowincji, która szuka zatrudnienia w stolicy.
Ludzie ci potrzebują mieszkań, a nieuczciwi właściciele rozbudowują domy bez żadnych ekspertyz budowlanych. Khanna zapewnił, iż po dzisiejszej tragedii władze będą rygorystycznie egzekwowały w mieście prawo budowlane. Wzmożony zostanie także nadzór budowlany. W Delhi mieszka od 13 do 17 milionów ludzi i jest to jedna z indyjskich metropolii, w której liczba ludności rośnie najszybciej.
mch, kh