Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Błaszczyk 18.06.2021

"Celem jest porozumienie". Będą kolejne rozmowy ws. kopalni Turów

Dwudniowe negocjacje dotyczące kopalni Turów zakończyły się bez porozumienia. Rozmowy zostaną wznowione we wtorek. Delegacje Polski i Czech ponownie spotkają się w Pradze.

kolaz ministrow forum 1200 .jpg
Rząd wysyła do Pragi negocjatorów w sprawie kopalni Turów. Znamy skład delegacji

Minister środowiska i klimatu Michał Kurtyka przed powrotem do Polski podsumował przebieg dotychczasowych negocjacji. To były bardzo intensywne dwa dni i twarde rozmowy. Poruszyliśmy dużo kwestii. Myślę, że po obu stronach mamy lepsze zrozumienie. Jest wspólna intencja rozwiązania tego sporu w duchu dobrosąsiedzkiej współpracy i w sposób długotrwały. Idziemy w kierunku porozumienia - powiedział minister.

Posłuchaj
00:56 negocjacje - spec .mp3 Negocjacje ws. kopalni Turów zostały odłożone do wtorku - relacja Wojciecha Stobby (IAR)

"Dwa dni trudnych negocjacji, bez ostatecznego porozumienia, ale ze znalezieniem zrozumienia w wielu kwestiach. Wielka praca za nami, nadal wiele otwartych pytań. Wracamy do negocjacji we wtorek. Chęć znalezienia porozumienia została ponownie potwierdzona" - napisał na Twitterze Michał Kurtyka.

Czeskie ministerstwo środowiska podało w swoim komunikacie, że negocjacje eksperckie dotyczyły konkretnych warunków międzyrządowej umowy, jednak nie poinformowało o szczegółach. - Rozmowy są bardzo trudne, ale po raz kolejny wraz z ministrem Kurtyką potwierdziliśmy, że naszym celem jest porozumienie - powiedział czeski minister środowiska Richard Brabec.

Czytaj także: 

Poszukiwanie kompromisu w sporze o kopalnię

Wypracowanie kompromisu przez delegacje Polski i Czech ma doprowadzić do wycofania pozwu złożonego przez Czechów w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

W maju TSUE przychylił się do wniosku czeskiego rządu o zastosowanie środka tymczasowego i nakazał wstrzymanie wydobycia do czasu rozstrzygnięcia sporu dotyczącego kopalni. Tak się jednak nie stało. Czechy zwróciły się do Trybunału o ukaranie Polski kwotą 5 milionów euro dziennie za niewykonanie obowiązku natychmiastowego zaprzestania wydobycia.


mbl