Polscy siatkarze przegrali z Francuzami 2:3 (22:25, 25:21, 25:22, 20:25, 11:15) w meczu 15., ostatniej kolejki fazy zasadniczej Ligi Narodów we włoskim Rimini. To trzecia porażka biało-czerwonych, którzy już wcześniej byli pewni udziału w Final Four. W półfinale powalczą ze Słowenią.
Tokio 2020: kto zagra na igrzyskach? Heynen odkrył (prawie) wszystkie karty
Teraz jednak, zamiast przygotowywać się do ważnego spotkania, selekcjoner Vital Heynen i przyjmujący Michał Kubiak mają na głowie inny problem. Po zakończeniu meczu na swoim profilu na Instagramie w tę dwójkę uderzył Earvin N'Gapeth. Francuski skandalista, który wielokrotnie bulwersował kibiców swoim zachowaniem, oskarżył w swojej pomeczowej relacji Vitala Heynena o rasizm.
"Trener reprezentacji Polski użył słowa "MURZYN' do jednego z pracowników, którzy dbają o jego bezpieczeństwo w bańce sanitarnej. To czysty rasizm! Są na to świadkowie" - napisał Francuz.
"Nie wspominając już o Panu Kubiaku i jego wielokrotnym obrażaniu nas podczas meczu. Takie osoby nie są częścią naszego świata".
Ngapeth załączył w relacji filmik, który pokazuje jak jest obrażany przez Kubiaka. Panowie mieli już zresztą podobne spięcie w 2016 roku, tam jednak inwektywy wyszły z ust Francuza.
Na oskarżenia zareagował Vital Heynen.
"Ten jeden raz zareaguję na rzeczy pisane w internecie. W całym swoim życiu nigdy nie obraziłem nikogo w rasistowski sposób. Wręcz przeciwnie, mocno wierzę w równość wszystkich ludzi, bez względu na kolor skóry, religię czy pochodzenie" - napisał selekcjoner reprezentacji Polski.
N'Gapeth to jeden z najlepszych siatkarzy na świecie, jednak równie często jak o jego świetnych występach można czytać o wybrykach poza boiskiem.
W 2019 roku groziło mu więzienie, kiedy w klubowych mistrzostwach świata zawodnik Zenitu Kazań miał dać klapsa kobiecie podczas imprezy w klubie. Wcześniej był sądzony za bójkę wszczętą w jednym z klubów w Montpellier oraz za pobicie konduktora TGV, w pociągu na trasie Paris-Montparnasse. Oprócz tego został również zatrzymany przez policję za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu.
Czytaj także:
/red