"Ważą się losy kluczowej jednostki wytwórczej". Jakub Wiech o sprawie Turowa
Anna Zalewska podkreślała w Polskim Radiu 24, że w negocjacjach z Czechami trzeba zachować daleko idącą ostrożność. Jak mówiła, "musimy być bardzo ostrożni, bo w tle negocjacji i całego konfliktu są organizacje - między innymi Zielonych i korporacje prawnicze". - To jest trochę trening przed wdrażaniem prawa klimatycznego, gdzie nadmiarowo daje się kompetencje NGO-om, które będą działały - oceniła była minister edukacji. Dodała, że chodzi także o bardzo duże pieniądze.
Anna Zalewska dodała z ironią, że "polscy Zieloni - szczególnie z Dolnego Śląska - nie mają kłopotu z tym, co się dzieje po stronie czeskiej czy niemieckiej, gdzie są 5 i 10 razy większe kompleksy".
Negocjacje z Czechami
Prowadzone w Pradze międzyrządowe negocjacje w sprawie Turowa trwają z przerwami od 17 czerwca. Zostaną wznowione w przyszły czwartek. Strona czeska domaga się zamknięcia polskiego kompleksu ze względu na - jak twierdzi - jego negatywny wpływ na środowisko.
W maju TSUE przychylił się do wniosku czeskiego rządu o zastosowanie środka tymczasowego i nakazał wstrzymanie wydobycia do czasu rozstrzygnięcia sporu dotyczącego kopalni. Tak się jednak nie stało. Czechy zwróciły się w związku z tym do Trybunału o ukaranie Polski kwotą 5 milionów euro dziennie. W sprawie kar Polska skierowała do TSUE odpowiedź. Trybunał otrzymał również drugi wniosek, o uchylenie nałożonego wcześniej na Polskę środka zapobiegawczego.
pkur