Decyzja władz Tajlandii to reakcja na nowe zachorowania, mimo wcześniejszych szczepień. Szacuje się, że ponad 600 lekarzy i pielęgniarek w tym kraju zachorowało na COVID-19 mimo, iż wcześniej podano im chiński preparat Sinovac.
WHO ostrzega: wariant Delta koronawirusa wkrótce może dominować w świecie
Teraz osobom, które otrzymały pierwszą dawkę chińskiej szczepionki, zostanie podany produkt firmy AstraZeneca. Osoby w pełni zaszczepione przy użyciu chińskiego Sinovacu otrzymają trzecią dawkę brytyjsko-szwedzkiego koncernu.
00:41 tajlandia - sped .mp3 Tajlandia jest pierwszym na świecie krajem, który zdecydował się podawać różne szczepionki przeciwko COVID-19 tym samym osobom. WHO apeluje, aby nie stosować takich praktyk - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Obawy o bezpieczeństwo procedury
Informacje te wzbudziły zaniepokojenie ekspertów oraz Światowej Organizacji Zdrowia, którzy twierdzą, że takie praktyki mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Według organizacji, może to wywołać chaos w krajach w których nie ma wystarczającej liczby dawek konkretnego preparatu.
Czytaj także:
Na całym świecie na COVID-19 zmarło dotąd 4 miliony i 34 tysiące osób, a łączna liczba zakażeń to 186 milionów. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.
opr. Johns Hopkins University
mbl