- Florentino Perez wcześniej pełnił funkcję prezydenta Realu w latach 2000-2006. Od 2009 ponownie sprawuje tę funkcję
- Zarówno Raul jak i Iker Casillas to legendy "Królewskich". Obaj największe triumfy świętowali w barwach madryckiego klubu
Nagrania, które wypuścił "El Confidencial" obejmują 2006 rok, kiedy Florentino Perez kończył sześcioletni okres rządów na Santiago Bernabeu. Hiszpan zrezygnował ze stanowiska i nie ubiegał się o start w kolejnych wyborach. W przedstawionym materiale Perez nie szczypie się w język w stosunku do absolutnych legend "Królewskich" - Ikera Casillasa i Raula. Obaj byli podstawowymi zawodnikami Realu w sezonie 2006/2007.
Euro 2020: Włosi zdominowali najlepszą "jedenastkę" turnieju
- Casillas nie jest bramkarzem na poziomie Realu. Nie jest i nigdy nie było. To jeden z wielu błędów, które popełniliśmy. Ale są ludzie, którzy go uwielbiają, chcą z nim rozmawiać i bardzo go bronią [...] Cóż, Casillas to jeden z największych przekrętów, oszustw w historii Realu Madryt. A drugi to Raul. Tak. A właściwie największym przekrętem jest Raul, a za nim Casillas - mówił Perez.
Według dziennikarzy "El Confidencial" wypowiedzi Pereza mogą być prywatnymi rozmowami, ale nie wiadomo z kim szef klubu dzielił się swoimi spostrzeżeniami. W przypadku Raula ówczesny prezydent "Los Blancos" miał do niego zarzuty o "niszczenie klubu", co było jednym z powodów rezygnacji Pereza ze stanowiska. - Raul jest słaby, a czuje się jakby klub należał do niego - komentował 74-latek.
Raul Gonzalez odszedł z Realu w 2010 roku [do Schalke 04], kiedy Perez wrócił na fotel prezydenta, z kolei Casillas [do FC Porto] pożegnał się z Madrytem pięć lat później. Jak informuje "El Confidencial" wkrótce mają się ukazać kolejne taśmy z kontrowersyjnymi wypowiedziami Florentino Pereza.
Czytaj także:
/El Confidencial