W Holandii największe straty powódź wyrządziła w Limburgii, leżącej między Niemcami i Belgią. W wielu miejscowościach prowincji, w tym jej stolicy Maastricht poziom wody w rzekach wciąż jest wysoki i sytuacja jest niepewna, dlatego tysiące ewakuowanych osób nie może wrócić do swych domów.
"Katastrofalna sytuacja"
W mieście Venlo, w którym wczoraj ewakuowano pacjentów ze szpitala, był premier Holandii. - Na południu Limburgii jest katastrofalna sytuacja. Jestem poruszony tym co zobaczyłem. Ale też jestem pod wrażeniem jak ludzie pomagają sobie i jak się wspierają - powiedział Mark Rutte.
Holandia, której część terytorium znajduje się poniżej poziomu morza, jest chroniona przez system ogromnych wałów przeciwpowodziowych, sięgających jeszcze czasów starożytnych i nowoczesnych barier z cementu. Część z nich jednak została przerwana przez wodę i żołnierze musieli odbudować wały i je wzmocnić.
In Limburg wordt met man en macht gewerkt om mensen veilig te houden en schade te beperken. Ik ben vandaag enorm onder de indruk geraakt van het werk van de hulpdiensten en bestuurders en van de veerkracht van Limburgers die elkaar door deze moeilijke dagen heen helpen. pic.twitter.com/eEZfxiDdio — Mark Rutte (@MinPres) July 16, 2021
In Limburg wordt met man en macht gewerkt om mensen veilig te houden en schade te beperken. Ik ben vandaag enorm onder de indruk geraakt van het werk van de hulpdiensten en bestuurders en van de veerkracht van Limburgers die elkaar door deze moeilijke dagen heen helpen. pic.twitter.com/eEZfxiDdio
nt
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!