Mężczyzna zmarł z powodu wyziębienia. To pierwsza w tym sezonie ofiara niskich temperatur w Łódzkiem.
Radosław Gwis z łódzkiej policji poinformował, że podobnie jak w poprzednich latach funkcjonariusze będą monitorować miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne i gdzie z powodu niskich temperatur może dojść do zagrożenia ich zdrowia i życia. Są to w szczególności opuszczone budynki, piwnice, ogródki działkowe, dworcowe poczekalnie, klatki schodowe, węzły ciepłownicze i komórki.
Dodał, że policjanci czekają też na sygnały innych mieszkańców o osobach, które mogą potrzebować natychmiastowej pomocy.
- Nie przechodźmy obojętnie obok człowieka leżącego na ulicy, przebywającego w sąsiedztwie bezdomnego czy niepełnosprawnego, informujmy o tym odpowiednie służby. Takie informacje pozwalają na szybkie dotarcie do osób potrzebujących pomocy i skuteczne otoczenie ich opieką, która może im uratować życie - zaapelował Gwis.
Podkreślił, że dla własnego bezpieczeństwa każda z osób, która nie ma dachu nad głową, w okresie zimowym powinna trafić do schronisk lub noclegowni.
kh