Talibowie mają już w swoich rękach 12 dużych miast w Afganistanie i prawdopodobnie co najmniej 60 procent terytorium kraju. W ostatnich godzinach zajęli Herat i Kandahar, dwa największe miasta w kraju, nie licząc stolicy, Kabulu. Wcześniej zdobyli też Ghazni, a walki toczą się w wielu innych miastach. Amerykanie szacują, że w ciągu 30 dni bojownicy mogą wkroczyć do Kabulu.
Joe Biden: Afgańczycy są w stanie odeprzeć talibów, ale muszą chcieć walczyć
Stany Zjednoczone poinformowały, że w trybie pilnym z powrotem wysyłają na miejsce kilka tysięcy żołnierzy, ale po to, aby ewakuować większość pracowników ambasady USA. Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu Nad Price zarzeka się jednak, że to nie jest ucieczka z Afganistanu.
00:56 talib12.mp3 Talibowie kontrolują w Afganistanie 12 dużych miast. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
- To nie jest porzucenie, ani ewakuacja czy całkowite wycofanie. To zmniejszenie liczby obecnych tam cywilów, którzy będą wykonywali swoje zadania gdzie indziej - mówił rzecznik.
Podobną operację przeprowadzi też Wielka Brytania.
Nie ustaje ofensywa talibów w Afganistanie. Prof. Boćkowski: próbują blokować kluczowe obszary
Zwołane w trybie pilnym negocjacje afgańskiego rządu z przedstawicielami talibów w Katarze zakończyły się bez rezultatów.
Ofensywa talibów rozpoczęła się w kwietniu, kiedy prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden ogłosił wycofanie wojsk USA z Afganistanu. Mimo postępów talibów oraz pogłębiającej się katastrofy humanitarnej w kraju, amerykański prezydent powtórzył ostatnio, że zmiana decyzji o wycofaniu się nie wchodzi w grę.
fc