Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Bartłomiej Feretycki 27.08.2021

SG: zatrzymano ponad 30 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę polsko-białoruską

- Tylko w piątek do godz. 16 Straż Graniczna zatrzymała ponad 30 osób, które nielegalnie przekroczyły granicę polsko-białoruską - poinformowała rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.

Jak informuje rzecznik Straży Granicznej dwie zatrzymane osoby to obywatele Iraku.

Jak mówiła rzecznik, Straż Graniczna musiała przygotować dodatkowe miejsca, w tym w placówkach prowadzonych przez Urząd do Spraw Cudzoziemców czy w obiektach wojskowych.

Andrzej Duda FORUM 1200.jpg
"Mamy obowiązek strzeżenia granicy UE". Prezydent o sytuacji w Usnarzu Górnym

- Zaadaptowaliśmy ośrodki otwarte w Białej Podlaskiej i Czerwonym Borze na strzeżone ośrodki. Dodatkowo od kilku dni działa ośrodek w Wędrzynie, na bazie obiektu wojskowego. Tam mamy około 200 miejsc, ale umieszczonych dzisiaj jest około 70 cudzoziemców. Mamy też zrobione rozeznanie, jakie ewentualnie inne obiekty moglibyśmy wykorzystać - mówiła rzecznik.

Posłuchaj
00:23 11265326_2.mp3 Rzecznik SG: mamy około 200 miejsc, ale umieszczonych dzisiaj jest około 70 cudzoziemców (IAR)

Do ośrodków strzeżonych trafiają osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę. Umieszczane tam są decyzją sądu na wniosek Straży Granicznej.

- Mają tam zapewnioną opiekę medyczną, żywność, odzież, opiekę prawną, jeżeli takiej potrzebują. Mogą składać w każdej chwili wnioski o objęcie ochroną międzynarodową - powiedzała podporucznik Anna Michalska.

Posłuchaj
00:22 11265326_1 (1).mp3 Podporucznik Anna Michalska: umieszczane tam są osoby decyzją sądu na wniosek Straży Granicznej (IAR)

Cudzoziemcy, którzy legalnie przekraczają granicę, mogą przebywać w otwartych ośrodkach prowadzonych przez Urząd ds. Cudzoziemców. Im także przysługuje prawo do złożenia wniosku o ochronę międzynarodową.

Próby nielegalnego przekroczenia granicy

Jak zaznaczyła Anna Michalska, w ostatnich dniach prób nielegalnego przekroczenia granicy jest mniej, ale nie można jeszcze mówić o zmniejszeniu presji migracyjnej.

- Ostatnie dwa dni, to są mniejsze liczby. W tych szczytowych dniach mieliśmy nawet dwieście prób nielegalnego przekroczenia granicy. Wczoraj było pięćdziesiąt, dzień wcześniej około siedemdziesięciu prób, więc te liczby są mniejsze, aczkolwiek nie chciałabym już deklarować, że presja migracyjna uległa zmniejszeniu - mówiła rzeczniczka.

Czytaj także:

Jak podała rzecznik, do 16.00 Straż Graniczna odnotowała ponad 100 prób nielegalnego przekroczenia granicy, ok. 30 osób zatrzymano i prowadzone są wobec nich czynności.

Straż Graniczna odnotowała od początku sierpnia ponad trzy tysiące prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Funkcjonariusze SG zatrzymali w tym czasie około 900 osób.

- To jest bardzo duża skala, bo w całym tamtym roku zatrzymaliśmy tylko 122 osoby usiłujące nielegalnie przekroczyć granicę na tym odcinku, a teraz mieliśmy już trzy tysiące prób, a zatrzymaliśmy ok. 900 osób, więc na pewno możemy mówić o presji migracyjnej na polsko-białoruskim odcinku granicy - mówiła podporucznik Anna Michalska.

Obawy mieszkańców przygranicznych terenów

Niektórzy mieszkańcy przygranicznych terenów obawiają się wzmożonego napływu nielegalnych imigrantów.

- Jak to tak dalej będzie, to boję się, że może być tak, jak jakiś czas temu w tym francuskim Calais – mówiła mieszkanka niewielkiego miasta Krynki, które położone jest ok. 10 km od Usnarza Górnego, gdzie po białoruskiej stronie granicy z Polską koczuje grupa obcokrajowców.

1200.png
"Wykorzystywanie migrantów przez reżim Łukaszenki jest niedopuszczalne". NATO o sytuacji na granicy

- Mam znajomych w Straży Granicznej, to mówią mi, że łapią coraz więcej nielegalnych imigrantów. Oni nawet się nie kryją przed pogranicznikami. Wychodzą do nich, żeby ich złapali – dodał jeden z mężczyzn z Krynek jednocześnie informując, że kilka dni temu w oddalonym od Krynek o 5 km. Ostrówku straż miała zatrzymać kilku cudzoziemców.

Migranci na granicy polsko-białoruskiej

Na wysokości miejscowości Usnarz Górny po stronie białoruskiej koczuje grupa osób z Bliskiego Wschodu. Według informacji Straży Granicznej liczy ona około 28 osób, wśród nich są cztery kobiety, pozostali to młodzi mężczyźni. Osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpieczają Straż Graniczna i żołnierze.

Według polskich władz zwiększona liczba osób próbujących nielegalnie dostać się do naszego kraju jest wynikiem zorganizowanej akcji ze strony reżimu Alaksandra Łukaszenki.

bf