Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 10.10.2021

Jeden z liderów Tatarów na Krymie zabrany na oddział psychiatryczny. MSZ Ukrainy: sowieckie praktyki

Wiceszef zdelegalizowanego przez Rosjan samorządu Tatarów Krymskich, Medżlisu, Nariman Dżelał, zatrzymany i aresztowany we wrześniu na zaanektowanym przez Rosję Krymie, został skierowany na przymusowe badania do szpitala psychiatrycznego - poinformował jego adwokat. MSZ Ukrainy oceniło, że to praktyki "czysto sowieckie".

Duda Zelenski KPRP 1200.jpg
"To potwierdzenie wsparcia". Wołodymyr Zełenski dziękuje Andrzejowi Dudzie po szczycie Platformy Krymskiej

W piątek adwokat krymskiego aktywisty Nikołaj Połozow poinformował, że Dżelał został przymusowo skierowany do szpitala psychiatrycznego w celu przeprowadzenia ekspertyzy. Mężczyzna nie dał zgody na jej przejście. Obrona zamierza zaskarżyć decyzję śledczych - poinformowało Radio Swoboda.

Wiceszefowa MSZ w Kijowie Emine Dżaparowa podkreśliła, że aktywistę skierowano do szpitala "bezpodstawnie i przymusowo". Przekazała, że tzw. psychologiczno-psychiatryczna ekspertyza ma trwać ponad 20 dni. - Karne praktyki w "najlepszych" sowieckich tradycjach - napisała na Twitterze.

Adwokat mówił też, że do Dżelała nie docierają listy; przypuścił, że może być to związane z działaniami cenzury - podaje Radio Swoboda.

Czytaj także:

"Zemsta za Platformę Krymską"

3 i 4 września na Krymie zatrzymano pięciu Tatarów krymskich: kuzynów Aziza i Asana Achtemowów, Szewketa Usejnowa, Eldara Odamanowa oraz wiceszefa Medżlisu, czyli samorządu Tatarów krymskich, Narimana Dżelała.

Czytaj także:

Sąd aresztował na dwa miesiące Achtemowów i Dżelała w związku z podejrzeniem o domniemane uszkodzenie gazociągu. Dwóch innych zatrzymanych skazano na kilkanaście dni aresztu za rzekome niepodporządkowanie się poleceniom funkcjonariusza.

Ukraińskie władze oceniły, że to zemsta Rosji za sierpniowy szczyt Platformy Krymskiej w Kijowie.

Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i referendum, które władze Ukrainy i Zachód uznały za nielegalne. Tatarzy, którzy przed aneksją stanowili 12-15 proc. ludności półwyspu, zbojkotowali referendum i narazili się na represje ze strony Moskwy. Rosja uznała Medżlis za organizację ekstremistyczną i zakazała jej działalności.

PAP/IAR/agkm