- Sejm zgodził się na budowę stałej zapory na granicy z Białorusią
- Ogrodzenie ma przeciwdziałać napływowi imigrantów, ma być wysokie i korzystać z nowoczesnych technologicznie rozwiązań
- Za projektem głosowało 274 posłów, przeciw - 174
"Przekraczanie granicy w ten sposób jest bardzo ciężkie i niebezpieczne". Apel obywatelki Iraku
Ustawę poparło 274 posłów, przeciw było 174, a jeden wstrzymał się od głosu.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński mówił Informacyjnej Agencji Radiowej, że potrzeba skutecznie zabezpieczyć granicę z Białorusią przed próbami jej nielegalnego przekraczania. - Musi być solidniejsza zapora na granicy, niż ta koncentryna w tej chwili ułożona. Jest dosyć łatwa do przejścia, stanowi przeszkodę do pokonania - wskazał.
00:19 bariera - setka 1 .mp3 Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński o zabezpieczeniu granicy polsko-białoruskiej (IAR)
- Trzeba stworzyć jak największe utrudnienie dla nielegalnego przekraczania granicy - podkreślił poseł PiS.
PSL: potrzebne, ale drogie
Projekt poparło również Polskie Stronnictwo Ludowe. Poseł ludowców Krzysztof Paszyk krytykował jednak koszt realizacji inwestycji.
00:21 bariera - setka 2 .mp3 Poseł ludowców Krzysztof Paszyk krytykował koszt realizacji nadgranicznej inwestycji (IAR)
- Uważamy, że 1,5 mld w 100 proc. wyjęte z polskiego budżetu to za dużo przy potrzebach związanych ze służbą zdrowia, edukacją, emerytami. To bulwersuje - wyjaśniał poseł Krzysztof Paszyk. Dodał, że PSL chciałoby, by UE częściowo sfinansowała inwestycję.
Podstawowy cel: bezpieczeństwo
Na granicy polsko-białoruskiej powstanie bariera, którą będą stanowić urządzenia budowlane wraz z instalacjami i infrastrukturą towarzyszącą, w tym elektroniczną oraz telekomunikacyjną. Ze względów bezpieczeństwa szczegóły techniczne inwestycji są niejawne. Ustawa ma przyspieszyć proces administracyjny związany z budową. Jej całkowity koszt oszacowano na 1 miliard 615 milionów złotych.
Czytaj także:
Od początku września na terenach przygranicznych z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Polskie władze zdecydowały się go wprowadzić, aby przeciwdziałać kryzysowi migracyjnemu. Od początku października odnotowano ponad 6 tysięcy nielegalnych przekroczeń granicy z Białorusi do Polski.
1 października prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie przedłużające o 60 dni stan wyjątkowy w części województw podlaskiego i lubelskiego, przy granicy z Białorusią (PAP)
Według polskiego rządu sytuacja na granicy z Białorusią jest elementem wojny hybrydowej, prowadzonej przez reżim w Mińsku, przy wsparciu władz rosyjskich.
mbl