- Rozmawialiśmy po wczorajszej (wtorkowej - przyp. red.) telekonferencji Biden-Putin i przed rozmową prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z Joe Bidenem - powiedział Paweł Soloch. - Ze strony Ukraińców padło zapewnienie, że są zdecydowanie nastawieni na obronę suwerenności, doceniają gesty i deklaracje, które padły wczoraj ze strony amerykańskiej - relacjonował.
Jak zaznaczył szef BBN, "to, czego potrzebują najbardziej, to pomoc wojskowa, a także wsparcie polityczne". Dodał, że Ukraińcy "wskazują, że sytuacja jest groźna, podprogowa, są zdeterminowani bronić swojej suwerenności przy oczekiwaniu na zdecydowane wsparcie ze strony Zachodu".
Paweł Soloch wskazał, że Andrzejowi Dudzie zależy, by kancelaria prezydenta znała bieżąca ocenę sytuacji strony ukraińskiej. - Staramy się być w permanentnym kontakcie z sojusznikami, chcieliśmy się też zorientować, jakie są nastroje i oczekiwania strony ukraińskiej - powiedział.
Rozmowa na linii Waszyngton-Warszawa
Koncentracja rosyjskich wojsk przy granicy Ukrainy była tematem wtorkowej rozmowy prezydentów USA i Rosji Joe Bidena i Władmira Putina. Jak powiedział po spotkaniu doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa Jake Sullivan, Biden ostrzegł Putina, że jeśli dojdzie do nowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Stany Zjednoczone wprowadzą dotkliwe sankcje, wyślą Ukrainie większą ilość uzbrojenia i wzmocnią wschodnią flankę NATO.
00:18 11442434_1.mp3 Paweł Soloch o rozmowie Biden - Putin (IAR)
Sullivan oznajmił, że po odbyciu rozmowy z Putinem, Biden zdał z niej relację przywódcom Niemiec, Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii, zaś administracja przekazała też informacje na ten temat ambasadom państw sojuszniczych. Zapowiedział również, że w czwartek prezydent USA odbędzie rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Zobacz także: Paweł Soloch w Programie 1 Polskiego Radia
Czytaj także:
ng