Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 30.12.2010

"Rozważam czy nie był to zamach"

Mąż Marty Kaczyńskiej nie wyklucza złożenia w styczniu zawiadomienia do prokuratury o popełnieniu zamachu.

Zięć tragicznie zmarłego pod Smoleńskiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego Marcin Dubieniecki nie ma pewności czy nie doszło do zamachu, w efekcie którego doszło do tragedii i śmierci ojca jego żony Marty Kaczyńskiej. Marcin Dubieniecki potwierdził to w rozmowie z IAR.

Marcin Dubieniecki mówił też wcześniej, że prokuratura wojskowa utrudniała pracę pełnomocnikom, założyła im kaganiec. Wyliczał, że nie mogą kserować i tworzyć odpisów z akt. Zdaniem Dubienieckiego chodzi o to, by nie informować opinii publicznej o nowych faktach, które jeszcze w sprawie mogą się pojawić.

Zdaniem Dubienieckiego, gdyby polska strona rozpoczęła prowadzenie postępowania w tej sprawie, moglibyśmy samodzielnie przesłuchiwać świadków i samodzielnie decydować o wnioskach prawnych. W wyniku tego mielibyśmy wpływ na całe postępowanie, co - zdaniem adwokata - nie dzieje się w przypadku śledztwa mającego wyjaśnić przyczyny katastrofy przez rosyjską stronę.

Art. 134 kodeksu karnego mówi o tym, że ten, kto to dopuszcza się zamachu na życie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

sm