Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Bartłomiej Feretycki 06.01.2022

Zamieszki i wymiana ognia w Kazachstanie. Policja: nie żyje kilkadziesiąt osób

W zamieszkach w Kazachstanie zginęło kilkadziesiąt osób - podała tamtejsza policja. Najwięcej osób straciło życie w trakcie szturmowania budynków administracji państwowej w mieście Ałmaty. Protesty wybuchły po ogłoszeniu przez rząd podwyżek cen wielu towarów, w tym paliw.

Od wczoraj w całym Kazachstanie obowiązuje stan wyjątkowy, a prezydent Kasym-Żomart Tokajew wezwał na pomoc oddziału sojusznicze z krajów Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, w tym z Rosji, Białorusi i Armenii.

Wcześniej agencje informowały, że liczne oddziały żołnierzy, wspieranych przez kilkanaście transporterów opancerzonych, pojawiły się w czwartek rano na centralnym placu największego miasta Kazachstanu - Ałmaty, gdzie tysiące ludzi protestują przeciwko polityce rządu

Na placu słychać było odgłosy wymiany ognia między żołnierzami i niezidentyfikowanymi uzbrojonymi osobami. Rosyjska agencja Ria Novosti podała, że kilkadziesiąt osób zostało zastrzelonych w trakcie próby wtargnięcia do budynków policji w mieście Ałmaty.

Wymiana ognia między demonstrantami i funkcjonariuszami trwała całą noc. Nad ranem protest rozbiły oddziały kazachstańskiej armii. Wcześniej władze Kazachstanu poinformowały, że w starciach z demonstrantami zginęło 8 funkcjonariuszy, a ponad 300 zostało rannych. W mieście trwa "operacja antyterrorystyczna". Policja apeluje do mieszkańców, aby nie wychodzili z domów.

W najbliższych dniach do Kazachstanu zostaną wysłane oddziały wojskowe z krajów wchodzących w skład Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Do ODKB należą, oprócz Kazachstanu, Rosja, Białoruś, Armenia, Kirgistan i Tadżykistan.

Posłuchaj
00:45 11487494_1.mp3 Kazachstan: dziesiątki ofiar starć z policją. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)

bf