Podczas briefingu w Białym Domu Jen Psaki powiedziała, że obecny kryzys został wywołany przez prezydenta Putina, który zgromadził 100 tysięcy żołnierzy przy granicy z Ukrainą, w tym kierując rosyjskie oddziały na Białoruś.
- W naszej ocenie jest to bardzo niebezpieczna sytuacja. Jesteśmy w punkcie, w którym Rosja może w dowolnym momencie dokonać ataku na Ukrainę - mówiła Psaki.
Blinken przekaże rosyjskim władzom ostrzeżenie
Rzecznik Białego Domu dodała, że podczas zapowiedzianego na piątek spotkania z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem w Genewie, sekretarz stanu Antony Blinken przekaże rosyjskim władzom ostrzeżenie przed poważnymi konsekwencjami agresji wobec Ukrainy.
Psaki zaprzeczyła informacjom, że zrezygnowano z wykluczenia rosyjskich banków z systemu SWIFT jako potencjalnej sankcji wobec Rosji. - Nie zrezygnowaliśmy z żadnej opcji. Prowadzimy bliskie konsultacje z naszymi europejskimi partnerami w sprawie poważnych konsekwencji dla Rosji - oświadczyła.
Psaki dodała, że jedną z kluczowych konsekwencji rosyjskiej inwazji musi być groźba zablokowania możliwości uruchomienia Nord Stream 2.
Czytaj także:
dn
Na skróty:
Informacje: Wiadomości| Sport| Gospodarka| thenews.pl| Euranet| IAR| Redakcja Katolicka
Rozrywka i kultura: Muzyka| Kultura| Teatr| Studio Reportażu| Polska Orkiestra Radiowa| Orkiestra Kameralna| Chór Polskiego Radia| Studia nagrań i koncertów| Bilety
Wiedza: Nauka i technologie | Historia | Szkolenia
Programy: Jedynka| Dwójka| Trójka| Czwórka| thenews.pl
Społeczności: Kontakt | Oceń nas!