"Na przykład przedsiębiorca zajmujący się przetwarzaniem owoców i warzyw, otrzymał w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości 10-krotnie wyższą pomoc publiczną, niż w czasie rządów PO-PSL, w tamtym okresie 450 tys. zł, teraz 4,5 mln zł" - napisał Kuźmiuk.
Ocenił, że w związku z tym, wizyty Tuska były "absolutnym niewypałem".
"Zarówno piekarnia, jak i zakład przetwarzający owoce, otrzymały w ostatnich latach wysoką pomoc publiczną, która ma się nijak do wysokości pomocy publicznej wypłacanej przedsiębiorcom podczas rządów PO-PSL w latach 2008-2015" - zaznaczył.
Cała Europa zmaga się z szalejącą inflacją
Na koniec europoseł Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że ceny energii rosną w całej Europie i tak samo jak Polska, państwa członkowskie Unii Europejskie mierzą się z szalejącą inflacją.
Ocenił, że gdy podobne kryzysy dotykały Polskę za rządów PO-PSL, ówczesny premier tylko rozkładał ręce. Podobnie jako szef Rady Europejskiej "akceptował decyzje, które teraz skutkują gwałtownym wzrostem cen nośników w energii, ropy naftowej, gazu ziemnego i energii elektrycznej". W tym miejscu poseł wskazał m.in. na Nord Stream 2, który powstał dzięki biernej postawie największej frakcji w Parlamencie Europejskim, Europejskiej Partii Ludowej kierowanej przez Tuska.
"Himalaje hipokryzji"
Według Kuźmiuka, PiS zachowuje się bardziej odpowiedzialnie, gdyż wprowadza liczne tarcze ochronne, obniża podatki na paliwo, gaz, prąd, żywność i nawozy. Uchwalane są również dodatki osłonowe, na które - zdaniem posła PiS - za rządów Platformy nikt w Polsce nie mógł liczyć.
"W tej sytuacji ubieranie się teraz w piórka obrońcy drobnej przedsiębiorczości przez Donalda Tuska, to są jednak Himalaje hipokryzji" - podsumował.
Czytaj także:
salon24.pl/TVP Info