Minister obrony Jana Czernochova przekazała, że wniosek w sprawie wysłania na Ukrainę amunicji artyleryjskiej trafi w przyszłym tygodniu na posiedzenie czeskiego rządu.
- Sytuacja na ukraińskich granicach jest niepokojąca, dlatego ministerstwo obrony zdecydowało się wystąpić do rządu o udzielenie pomocy materialnej, o którą poprosiła nas strona ukraińska - powiedziała Jana Czernochova.
Najgorszy scenariusz
Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky poinformował natomiast, że rozważane są też inne formy pomocy. Dodał, że Republika Czeska jest przygotowana na najgorszy scenariusz.
- Tym scenariuszem jest rosyjska inwazja na terytorium Ukrainy. Staramy się tego uniknąć. Nikt sobie tego nie życzy, dlatego prowadzone są intensywne rozmowy międzynarodowe - podkreślił szef czeskiej dyplomacji.
Władze w Pradze są też gotowe poprzeć ewentualne sankcje wobec Rosji. Liczą jednak na deeskalację napięcia i pokojowe zakończenie konfliktu.
Eksplozja w składzie amunicji
W kwietniu ubiegłego roku Praga wydaliła 18 pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej ze swego terytorium.
Według czeskiej służby bezpieczeństwa Rosjanie byli zaangażowani w wybuch w wojskowym składzie amunicji, do którego doszło w 2014 r. W wyniku tej eksplozji zginęły dwie osoby. Według mediów wybuch miał uniemożliwić dostawę broni na Ukrainę.
Ambasador Federacji Rosji w Pradze otrzymał notę dyplomatyczną z żądaniem odszkodowania za szkody spowodowane eksplozją w Vrbieticach.
Czytaj także:
00:54 czeska bron.mp3 Czechy zapowiadają wysłanie uzbrojenia na Ukrainę. Korespondencja Wojciecha Stobby (IAR)
fc