- Polska bardzo wyraźnie wskazuje, że interes Polski to jest bezpieczeństwo Ukrainy; bezpieczeństwo Ukrainy jest elementem bezpieczeństwa Rzeczypospolitej - powiedział Paweł Mucha w poniedziałek w TVP.
- Stąd nasze wyraźne wsparcie, jeżeli chodzi o podnoszenie sprawy ukraińskiej na forum NATO, na forum UE. Robimy to konsekwentnie od lat, ale w tej sytuacji szczególnego zagrożenia także wyraźnie budujemy pewna agendę - dodał.
Zauważył ponadto, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaliczył Polskę do "głównych rzeczników bezpieczeństwa Ukrainy".
Stanowisko Zachodu
Zwrócił uwagę na "zdecydowane wypowiedzi i działania" ze strony amerykańskiej i brytyjskiej oraz potrzebę wspólnego stanowiska innych partnerów europejskich. - Zdarzały się wypowiedzi niefortunne, ale po tych wypowiedziach były dymisje - powiedział, nawiązując do dymisji dowódcy niemieckiej marynarki wojennej Kaya-Achima Schoenbacha po jego słowach na temat Rosji, Ukrainy i nieodwracalnym przejściu Krymu we władanie rosyjskie.
- Deklaracje Zachodu w ogromnej wększości są bardzo wyraźne - nie ma uzasadnienia dla jakiejkolwiek ingerencji w sprawy Ukrainy. Nie ma uzasadnienia dla dalszego naruszenia integralności terytorialnej Ukrainy, wkraczania jakichkolwiek sił na Ukrainę, i spotka się to ze zdecydowana odpowiedzią państw Zachodu także przez wszelkie środki i sankcje ekonomiczne - powiedział prezydencki doradca.
Czytaj także:
ng