Chodzi o Marines, czyli formację brytyjskiej piechoty. Będzie ona służyć na wschodzie Polski ze względu na rozwijający się kryzys na Ukrainie i zagrożenie ze strony Rosji. "Niewielka liczba Marines już wyruszyła do Polski, a kolejni żołnierze mają dotrzeć do naszego kraju w przyszłym tygodniu" - takie informacje uzyskało Polskie Radio w brytyjskim ministerstwie obrony.
Do Polski przybędą członkowie 45 Komanda, którzy na co dzień stacjonują w Szkocji, na północ od Edynburga. To specjaliści od walki w trudnych warunkach. Strona internetowa komanda opisuje jego żołnierzy jako członków elitarnej formacji. W zeszłym roku ćwiczyli na Arktyce. Teraz mieli stacjonować w Norwegii, ale zamiast tego trafią w pobliże wschodniej granicy naszego kraju.
Wsparcie brytyjskiej armii w Polsce
W poniedziałek brytyjski minister obrony Ben Wallace spotkał się w Londynie z szefem Ministerstwa Obrony Narodowej Mariuszem Błaszczakiem. Po rozmowie poinformowano, że Zjednoczone Królestwo wyśle 350 dodatkowych żołnierzy do Polski. Dyslokacja odbędzie się w ramach dwustronnej współpracy, "by pokazać, że potrafimy razem pracować i wysłać mocny sygnał, że Wielka Brytania i Polska stoją ramię w ramię".
Mariusz Błaszczak zapewnił, że Polska przyjmie brytyjskich żołnierzy tak szybko, jak będzie to możliwe. - Chcemy, żeby brytyjscy żołnierze operowali oczywiście na Wschód od Wisły, na terytorium RP, na którym koncentruje się nasza uwaga - wskazał minister.
00:32 11546426_1.mp3 Pierwsi brytyjscy żołnierze wyruszyli już do Polski - relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)
Zobacz także: Mariusz Błaszczak w Programie 1 Polskiego Radia
Czytaj także:
ng