Sullivan zapowiedział, że nie będzie komentował szczegółów informacji amerykańskiego wywiadu, ale oznajmił, że USA i ich sojusznicy są przygotowani na wszystkie ewentualności. - Uważamy, że do nowej inwazji może dojść jeszcze podczas trwających Igrzysk Olimpijskich - przekazał.
- Jeśli Rosja zdecyduje się na działania zbrojne, jej prestiż i pozycja w świecie dramatycznie się obniżą - dodał.
Możliwy scenariusz ataku
Sullivan zastrzegł, że USA nie są przekonane, czy Rosja podjęła już decyzję o ataku, ale informacje wywiadowcze wskazują na wysokie ryzyko "poważnych działań zbrojnych". Jak przekazał, ofensywa prawdopodobnie zacznie się od bombardowań z powietrza.
- Nie wiemy, co się zdarzy, ale ryzyko rosyjskiej inwazji jest na tyle wysokie, że dla obywateli USA przyszedł moment na opuszczenie Ukrainy - powiedział Jake Sullivan.
- Cały czas widzimy oznaki eskalacji, w tym nowe oddziały gromadzone na granicy z Ukrainą. Jak wcześniej mówiliśmy, jesteśmy w okienku możliwości, kiedy do inwazji może dojść w każdej chwili, jeśli Władymir Putin wyda taki rozkaz. Nie będę komentował informacji wywiadowczych, ale mogę powiedzieć, że inwazja może rozpocząć się nawet w trakcie trwania Igrzysk, chociaż niektórzy twierdzili, że wydarzy się to dopiero po Igrzyskach - mówił Jake Sullivan.
00:27 sulivan - setka - .mp3 Jake Sullivan o zwiększającej się możliwości inwazji Rosji na Ukrainę (IAR)
Ponowny apel o ewakuację
Jake Sullivan powtórzył także apele Joe Bidena i Antony'ego Blinkena skierowane do przebywających na Ukrainie Amerykanów o ewakuację. - Zachęcamy wszystkich amerykańskich obywateli którzy przebywają na Ukrainie, do natychmiastowego wyjazdu. Chcemy być dobrze zrozumiani: każdy Amerykanin na Ukrainie powinien wyjechać najszybciej, jak to możliwe, w ciągu 24 do 48 godzin - mówił.
- Oczywiście nie możemy przewidzieć przyszłości. Nie wiemy dokładnie, co się stanie, ale ryzyko jest teraz wystarczająco wysokie i zagrożenie jest na tyle duże, że tego wymagają okoliczności. Jeśli zostaniecie, podejmujecie ryzyko, bez gwarancji, że będzie inna możliwość wyjazdu i bez perspektyw wojskowej ewakuacji w razie rosyjskiej inwazji - powiedział Jake Sullivan.
Co z siłami NATO na flance wschodniej?
- Nie ma jeszcze decyzji ws. aktywacji sił szybkiego reagowania NATO - oświadczył Sullivan. Jak dodał, ewentualne siły wysłane na wschodnią flankę NATO nie zostaną użyte do walki z Rosją na Ukrainie.
- Prezydent Joe Biden miał dziś okazję rozmawiać z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem na ten temat, ale decyzja w sprawie aktywacji tych sił nie została dotąd podjęta - powiedział Sullivan podczas konferencji prasowej.
Czytaj także:
Zobacz również: Mariusz Błaszczak w "Sygnałach dnia"
kp