- Myślę, że nikt nie może twierdzić, że reżim ukraiński, poczynając od zamachu stanu z 2014 roku, reprezentuje cały naród mieszkający na terenie państwa ukraińskiego - oznajmił Ławrow w wywiadzie dla telewizji Rossija24.
W tym samym wywiadzie Ławrow podkreślił, że Rosja będzie "zapewniać bezpieczeństwo" tzw. republik ludowych w Donbasie, których niepodległość uznała w poniedziałek. - Podpisane są umowy o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy między Rosją i tymi nowymi państwami, w których gwarantujemy zapewnienie ich bezpieczeństwa. Myślę, że wszyscy to rozumieją - powiedział minister.
W 2014 roku w wyniku rewolucji godności doszło do obalenia w Kijowie prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. W odpowiedzi Rosja zaanektowała Krym i doprowadziła do stworzenia w ukraińskim Donbasie dwóch separatystycznych republik.
Działania Rosji
W obwodzie rostowskim obserwowane są znaczne ruchy rosyjskich wojsk - informuje radio Echo Moskwy. Rozgłośnia podaje, że na drogach zauważono w dużą liczbę przemieszczających się kolumn sprzętu wojskowego.
O ruchach rosyjskich wojsk w pobliżu ukraińskich granic informuje także portal analityczny Conflict Intelligence Team.
Analitycy portalu stwierdzili, że rosyjskie oddziały są coraz bliżej punktów granicznych. Uznając niepodległość separatystów, Władimir Putin podpisał z nimi umowę o przyjaźni i wzajemnej współpracy. Na tej podstawie Moskwa może utworzyć bazy wojskowe w Donbasie i pod pretekstem "zagwarantowania pokoju" rozmieścić tam swoich żołnierzy. W związku z ostatnimi wydarzeniami i w oczekiwaniu na zachodnie sankcje gwałtownie spadł kurs rosyjskiego rubla.
Zobacz: "Dokonuje się drugi rozbiór Ukrainy". Jarosław Sellin w Trójce
Zobacz także:
dz