Siły Zbrojne Ukrainy przekazały, że na razie udaje im się powstrzymywać rosyjskie siły, które próbują wedrzeć się do miasta.
W mieście słychać wybuchy i ogień z broni maszynowej. Władze Kijowa i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pozostają na miejscu i apelują do mieszkańców stolicy o przygotowanie butelek z benzyną i obronę przez rosyjskim agresorem. Ochotnikom wydano broń.
Atak na elektrownię
Rosyjskie wojska próbowały zaatakować miejską elektrociepłownię - poinformowało biuro informacji kryzysowej. Armia ukraińska odparła atak. Elektrownia znajduje się w północno-wschodniej części miasta liczącego ponad milion mieszkańców.
Według komunikatu dowództwa ukraińskiego zaatakowana została także baza wojskowa na terenie stolicy. Pojawiły się doniesienia o eksplozjach i strzałach z broni automatycznej.
Walki w Alei Zwycięstwa
Ciężkie walki odnotowano w pobliżu Wasylkowa, miasta około 40 kilometrów na południe od Kijowa. Znajduje się tam baza lotnicza, którą rosyjskie wojska najwyraźniej planowały zdobyć za pomocą spadochroniarzy.
- Wojsko ukraińskie poinformowało w sobotę nad ranem o odparciu ataku sił rosyjskich na jego pozycje w Alei Zwycięstwa, w Kijowie - jednej z głównych arterii miasta. "Atak został odparty" - głosi wpis na stronie armii ukraińskiej na Facebooku. Nie podano dokładnej lokalizacji starcia. Według Reutersa celem ataku była jednostka wojskowa.
Ukraińcy, pomimo przygniatających działań zbrojnych Rosji, nie poddają się.
pkur