Na briefingu w Dorohusku (Lubelskie) wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker poinformował, że w ciągu czterech godzin, które minęły od jego pierwszego briefingu, granicę z Ukrainą przekroczyło kolejne 15 tys. uchodźców wojennych. - Od momentu wybuchu wojny granicę polsko-ukraińską przekroczyło 115 tys. osób- powiedział.
Odnosząc się do fałszywych informacji pojawiających się m.in. w sieci, wiceminister podkreślił, że wszystkie miejsca odprawy granicznej są otwarte i funkcjonują w normalny sposób. - Jest mobilizacja wśród polskich funkcjonariuszy, którym kłaniam się, wyrażam wielki szacunek w imieniu MSWiA, i pewnie również w imieniu wszystkich Polaków - powiedział Paweł Szefernaker.
"Mamy duże wsparcie"
Jak mówił, funkcjonariusze SG pracują ciągle, nie korzystając nawet z przerw. - Wielu funkcjonariuszy Straży Granicznej i policji deklaruje, że chce przyjechać i wspierać działania tutaj na granicy - powiedział.
Wiceszef MSWiA zapewnił również, że Straż Graniczna nadal "strzeże bezpieczeństwa na polskiej granicy". - Jeżeli pojawiają się osoby, które przechodzą na polską stronę - to są one sprawdzane. To są osoby, które nie zagrażają polskiemu bezpieczeństwu - podkreślił.
Dodał również, że w obecnej sytuacji - po agresji Rosji na Ukrainę - ważne są trzy zasady: "solidarność", "spokój" i "sankcje".
- Polacy są solidarni z Ukraińcami - podkreślił.
- Spokój to walka z dezinformacją - trzeba weryfikować źródła informacji, które się pojawiają - tak, żeby informacje, które podajemy dalej, były prawdziwe - dodał. - Sankcje to jest polska dyplomacja, to wszystko, co robi premier, prezydent i szef MSZ - wyjaśnił.
- Bardzo się cieszę, że w tych dniach tych zasad staramy się wszyscy jako naród dotrzymywać. Zdajemy wielki egzamin z solidarności - podkreślił
Czytaj także:
00:25 11587382_1 (1).mp3 Wiceminister Paweł Szefernaker: przyjęliśmy 115 tysięcy uchodźców - (IAR)
es