Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 16.03.2022

"Wzywam, żeby spojrzeli w oczy płaczącym matkom". Apel premiera do europejskich liderów

Wzywam liderów krajów europejskich, prezydenta Francji, kanclerza Niemiec, premiera Wielkiej Brytanii, żeby pojechali do Kijowa, spojrzeli w oczy płaczącym matkom, popatrzyli na naród ukraiński z bliska, umocnili ich wolę walki - powiedział w środę premier Mateusz Morawiecki. - Mam nadzieję, że odpowiedzą na ten apel - dodał.

Z premierem Mateuszem Morawieckim, wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim oraz premierami: Czech - Petrem Fialą i Słowenii - Janezen Janszą spotkali się w Kijowie we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Denys Szmyhal. Po spotkaniu Jarosław Kaczyński powiedział, że w Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje, która będzie w stanie także się obronić.

Duch waleczności

Szef polskiego rządu pytany w TVP Info o tę wizytę zaznaczył, że "dla nas przede wszystkim było ważne to, w jaki sposób odbiorą to przywódcy Ukrainy".

- Chcieliśmy, żeby zostali podtrzymani na duchu. To jest jedna kwestia, bo ważne jest, aby ten duch waleczności, to morale, które tam jest takie wysokie na Ukrainie, przetrwało, żeby ono było umocnione - mówił.

Relacjonował też, że podczas spotkania rozmawiano o sankcjach na Rosję, pomocy humanitarnej, czy dostawie broni defensywnej.

Suwerenny kraj

Pytany w o propozycję misji pokojowej NATO, zgłoszoną przez wicepremiera Kaczyńskiego powiedział, że ta propozycja była bardzo ważna.

- Ukraina jest suwerennym państwem. Każde suwerenne państwo ma prawo do zaproszenia na swoje terytorium kogo chce, kogo sobie życzy. W sytuacji zagrożenia, gdy giną kobiety i dzieci, kiedy mordowani są ludzie, mordowani są cywile przez armię rosyjską, Ukraina ma prawo zaprosić wojska NATO, wojska różnych organizacji i innych państw – powiedział Mateusz Morawiecki.

Ocalenie Ukrainy

Jego zdaniem, taka misja pokojowa na pewno doprowadziłaby do tego, że przynajmniej na znacznej części Ukrainy zapanowałby pokój i spokój, bo - jak mówił - "nie sądzę, że Putin odważyłby się zaatakować NATO".

- Jest to więc pewne wezwanie do państw zachodnich, żeby myśleli szerzej, myśleli dalej, jak realnie ocalić Ukrainę – mówił szef rządu.

Pytany, czy propozycja była z kimś konsultowana, premier oznajmił, że przedyskutowano ją z naszymi najbliższymi sojusznikami, będzie też przedstawiona na najbliższym szczycie NATO w przyszłym tygodniu i jest już dyskutowana w wielu stolicach europejskich.

- A co do samej wizyty i dyskusji wokół tego, to ja mogę tylko powiedzieć, że wzywam liderów krajów europejskich, wzywam prezydenta Francji Emmanuela Macrona, wzywam kanclerza Scholza, wzywam premiera Borisa Johnsona, żeby przyjechali też do Kijowa, żeby spojrzeli w oczy płaczącym matkom, żeby popatrzyli na naród ukraiński z bliska, podnieśli wiarę, przez swoją obecność jednocześnie doprowadzili do tego, że umocni się wola walki na Ukrainie. Mam nadzieję, że odpowiedzą na ten apel – powiedział szef rządu.

Posłuchaj
00:26 wiz1.mp3 Mateusz Morawiecki wzywa liderów z zachodniej Europy do złożenia wizyty w Kijowie (IAR)

 

Masakra u bram Europy

Pytany jak ocenia odrzucenie polskiej propozycji przez kanclerza Niemiec Olafa Scholza, stwierdził, że zawsze na początku reakcje są różne, a potem "ziarno zasiane czasami wydaje plon stukrotny, czasami dwudziestokrotny".



- Ja wierzę w to, że będzie to swojego rodzaju asumpt do bardzo głębokiego przemyślenia sytuacji na Ukrainie, że pewne państwa, które mają poważną siłę w ramach NATO czy OBWE będą zastanawiały się nad tym, czy rzeczywiście ta rzeź, ta masakra, która ma miejsce tutaj, u naszych bram Europy, czy to jest coś, na co powinniśmy patrzeć tak po prostu i wysyłać tylko TIR-y z pomocą humanitarną, czy jednak powinniśmy się głębiej zastanowić nad tym, w jaki sposób odeprzeć tego agresora, który morduje niewinnych ludzi - odpowiedział Morawiecki.

Wielowymiarowe poparcie

Dopytywany o innych przywódców państw europejskich, którzy nie zdecydowali na wyjazd do Kijowa, powiedział, że może ktoś jeszcze odpowie pozytywnie na ten apel.

Czytaj także: 

- Ważne jest, by co jakiś czas w tej walczącej stolicy państwa walczącego o najwyższe wartości europejskie pojawił się jakiś lider europejski - dodał. - Sądzę, że jest jakaś szansa, że prezydent Francji czy kanclerz Niemiec też tam pojadą i tam zaznaczą swoją obecnością, że Ukraina cały czas walczy, że ma poparcie Zachodu i to nie tylko poparcie humanitarne, ale też poparcie wojskowe - powiedział.

Szef rządu w czasie rozmowy zwracał również uwagę, że wola walki Ukraińców sprawia, iż Rosjanie nie zdobędą Kijowa. "Pomóżmy im bronić się, bo oni się bronią za nas" – mówił.

Posłuchaj
00:34 wiz2.mp3 Mateusz Morawiecki o prawach suwerennego państwa (IAR)

 

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

fc