Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 24.03.2022

Nadzwyczajny szczyt NATO. Biden: wspólnie z sojusznikami bronimy demokracji i wspieramy Ukrainę

W czwartek spotykam się w Brukseli z sojusznikami z NATO, grupy G7 i Unii Europejskiej, by rozmawiać o naszej reakcji na niesprowokowany i niesprawiedliwy atak Rosji na Ukrainę - przekazał prezydent USA Joe Biden.

"Pozostajemy zjednoczeni w obronie demokracji i z narodem ukraińskim" - napisał Biden na Twitterze.

W czwartek Biden uczestniczy w odbywających się w Brukseli nadzwyczajnych szczytach NATO i UE, a także w spotkaniu państw grupy G7. Głównym tematem prowadzonych tam rozmów pozostaje wojna Rosji przeciwko Ukrainie.

Bruksela jest pierwszym przystankiem podróży amerykańskiego prezydenta do Europy. W piątek wieczorem Biden przyleci do Warszawy, w sobotę spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą i tego samego dnia wróci do Waszyngtonu.

Nadzwyczajny szczyt NATO

W Brukseli rozpoczął się nadzwyczajny szczyt NATO w reakcji na rosyjską napaść na Ukrainę. Rozpoczęła się ona miesiąc temu, 24 lutego. Zaraz po inwazji przywódcy Sojuszu Północnoatlantyckiego konsultowali się podczas wideokonferencji. Dziś zasiądą wspólnie przy stole obrad, w których weźmie udział także prezydent USA Joe Biden. Szef Sojuszu Jens Stoltenberg mówił, że to spotkanie ma być pokazem jedności transatlantyckiej.

"Jesteśmy najsilniejszym sojuszem na świecie i stojąc ramię w ramię jesteśmy bezpieczni" - podkreślał. Kluczowe jest zatrzymanie wojny na Ukrainie - mówił prezydent Andrzej Duda. "Trzeba to uczynić maksymalnie możliwymi pokojowymi środkami, ale bardzo skutecznie i zdecydowanie. Musi być jedność i absolutne zdecydowanie ze strony Sojuszu. To jest to, czego oczekuję" - powiedział polski prezydent.

Na szczycie ma zapaść między innymi decyzja o dozbrajaniu Ukrainy, by mogła też bronić się przed chemicznym i nuklearnym zagrożeniem. Jeśli taka decyzja zapadnie, to po raz pierwszy NATO wyślę na Ukrainę sprzęt do zwalczania broni masowego rażenia w obliczu rosnących obaw, że Rosja może jej użyć. Wczoraj sekretarz generalny Sojuszu przestrzegał Moskwę, że nigdy nie wygra wojny nuklearnej. Ponadto na szczycie ma zapaść decyzja o wysłaniu czterech grup bojowych do Rumunii, Bułgarii, na Słowację i na Węgry.

Ma być też dyskusja o dalszym zwiększaniu liczby wojsk Sojuszu w Polsce i wieloletniej obecności NATO-wskich sił. Także na szczycie ma zapaść decyzja o przedłużeniu kadencji sekretarza generalnego Sojuszu Jensa Stoltenberga do jesieni przyszłego roku. Miał on wprawdzie odejść 1 października i rozpocząć prace jako szef Banku Centralnego Norwegii, ale w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę sojusznicy zaczęli mówić, że kadencja powinna być przedłużona, by zachować ciągłość. Panuje przekonanie, że to nie jest czas, by dokonywać roszady na najwyższym, politycznym stanowisku w NATO.

Czytaj także:

as