Wśród rannych jest troje nieletnich w wieku 3, 5 i 17 lat. Wszystkie zostały przewiezione do szpitali w Charkowie.
"Rosja w swej zwierzęcej nienawiści do niepokonanej Ukrainy chce wszystkie ukraińskie miasta przeobrazić w Buczę i Mariupol" - napisała policja. Jak przypomniano, na skutek ostrzału w niedzielę zginęło w Charkowie siedem osób, a 34 zostały ranne.
Szef charkowskiej administracji obwodowej Ołeh Synegubow poinformował w serwisie telegram, że nieprzyjaciel wystrzeliwuje na miasto około 50 rakiet dziennie. W regionie Słobodzka 23 osoby zostały ranne, wśród nich są dzieci. W mieście Bałaklija w obwodzie charkowskim w wyniku rosyjskiego ostrzału został zniszczony szpital.
Rano rosyjskie rakiety spadły też na Mikołajów na południu Ukrainy, o czym poinformował mer miasta Ołeksandr Senkewicz.
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
Czytaj także:
Ostrzał Odessy
Przedstawiciel władz obwodowych Serhij Bratczuk, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina poinformował również o ostrzale Odessy. - W nocy z niedzieli na poniedziałek Odessę, na południu Ukrainy, Rosjanie zaatakowali rakietami, trafiony został jeden obiekt - przekazał.
- Kilka rakiet wystrzelono w jedną z dzielnic, jeden obiekt został trafiony - powiedział Bratczuk w telewizji ukraińskiej. Informacje na temat ofiar są ustalane.
Rosjanie ostrzelali Odessę również w niedzielę rano - uszkodzono rafinerię i magazyn ropy.
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
jb