Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Szef MON: przewidziany wzrost wydatków na obronność to wciąż za mało

Mariusz Błaszczak i prezes BGK Beata Daszyńska-Muzyczka podpisali w Warszawie umowę o obsłudze Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Powołanie Funduszu także zapisano w ustawie o obronie ojczyzny. Ma on być dodatkowym źródłem finansowania wydatków na wojska dokonywanych w kraju i za granicą.

Szef MON: to wciąż za mało

- Wiemy doskonale, że o bezpieczeństwo trzeba dbać. Ci, którzy nie wierzyli, przekonali się, jeżeli obserwują to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą - powiedział Błaszczak.

Jak podkreślił, PiS "konsekwentnie wzmacniało siły zbrojne", rozbudowując je liczebnie i dokonując zakupów uzbrojenia. - Żeby te działania mogły przebiegać szybciej, ważny jest fundament finansowania. Ustawa zakłada wzrost nakładów budżetowych na obronność - od przyszłego roku już co najmniej trzech procent PKB. Ale to wszystko jeszcze zbyt mało, żeby jeszcze bardziej zdynamizować zakupy sprzętu - zapowiedział minister obrony.

Minister @mblaszczak z panią Beatą Daszyńską-Muzyczką, Prezes Banku Gospodarstwa Krajowego podpisali umowę dotyczącą Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Celem funduszu jest znaczące zwiększenie nakładów modernizację sił zbrojnych. pic.twitter.com/M4UEC1XRRa

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) May 10, 2022

Czytaj także:

• "Naszym celem jest, żeby Wojsko Polskie liczyło 300 tys. żołnierzy". Jasna deklaracja szefa MON
• Ustawa o obronie ojczyzny. Szef MON: wiemy, jak sprawić, aby Polska była bezpieczna

kp