"Od początku rosyjskiej inwazji (od 24 lutego) przeciwnik nie ostrzeliwał Mikołajowa tylko przez 13 dni. (...) Wróg używa bomb kasetowych, które rozrywają się i niszczą wszystko dookoła. Można zatem powiedzieć, że rosyjskie wojska nie próbują atakować celów wojskowych ani infrastruktury, ale chcą zabić jak najwięcej ludzi" - podkreślił Ołeksandr Sienkewycz.
Najwięksi wielbiciele Rosji zmieniają zdanie
Mer poinformował, że w Mikołajowie nie ma już w zasadzie osób o prorosyjskich poglądach. "Nawet ci, którzy oczekiwali przyjścia Putina, teraz chcą, żeby wszystko jak najszybciej się uspokoiło. (...) Sądzę, że wiele osób zmieniło nastawienie wobec Rosji, w tym najwięksi wielbiciele tego państwa" - zaznaczył szef miejskich władz. W ocenie Sienkewycza z Mikołajowa wyjechało dotychczas około połowy mieszkańców. "Mowa o wszystkich mieszkańcach, ponieważ jeśli weźmiemy pod uwagę osoby w wieku produkcyjnym, to wyjechało około dwóch trzecich. Zostali ludzie starsi, ci, którzy nie chcieli się ewakuować i pracownicy obiektów infrastruktury krytycznej, zabezpieczający potrzeby miasta" - przekazał mer.
Rosjanie strzelają wszędzie
W niedzielę przewodnicząca rady regionalnej miasta do spraw humanitarnych Anna Zamazjewa poinformowała, że rosyjska armia ostrzelała okolice Mikołajowa, na południu Ukrainy. Najbardziej ucierpiały dzielnice Wozniesieńska i Oczakowska.
"Niestety są ofiary i ciężko ranni. Zmarła to starsza kobieta, która całe życie pracowała jako nauczycielka języka rosyjskiego i literatury w jednej z naszych szkół" - napisała w mediach społecznościowych Anna Zamazjewa. "Rosyjski mir przybył aby zabić nauczycielkę rosyjskiego i rosyjskiej literatury? Potwory! Wasi przodkowie przewracają się w trumnach. Nigdy nie umyjecie swoich rąk z krwi". W ciągu ostatnich 24 godzin w rejonie Mikołajowa rannych zostało 27 osób. W mikołajowskich szpitalach przebywa 159 mieszkańców, którzy ucierpieli w wyniku rosyjskich ataków.
Położony w południowej części Ukrainy Mikołajów, stolica obwodu mikołajowskiego, liczył przed rosyjską inwazją około 470 tys. mieszkańców.
Czytaj także:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
ASP