Białoruski dziennikarz i działacz polskiej mniejszości na Białorusi Jan Roman stwierdził w wywiadzie dla Radia Racja, że aresztowanie i uwięzienie przedstawicieli polskiej mniejszości to akt antypolskiej polityki reżimu Alaksandra Łukaszenki. Jego zdaniem świadczy to przede wszystkim o tym, jak władze współczesnej Białorusi traktują mniejszość polską i jej liderów.
- Od 16 miesięcy Andrzej przebywa za kratami, od 16 miesięcy trwa prześladowanie mniejszości polskiej w naszym kraju - zaznaczył.
Niszczenie cmentarzu
Białoruski niezależny dziennikarz jest oburzony faktami niszczenia cmentarzy polskich żołnierzy na terenie Białorusi. - Łukaszenka wziął jako zakładników nie tylko żywych - Andrzeja czy Andżelikę. On bierze jako zakładników nawet martwych. Ludzi, którzy oddali życie za niepodległość, pamięć o których jest pielęgnowana. On chce zniszczyć tę pamięć - powiedział Jan Roman.
Reżim Łukaszenki oskarża prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelice Borys oraz dziennikarza Andrzeja Poczobuta o rzekomą "rehabilitację nazizmu" i "podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym".
Andrzej Poczobut pozostaje w więzieniu, Andżelika Borys kilka miesięcy temu opuściła izolację, ale nałożono na nią areszt domowy.
Czytaj także:
pkur