PAP
Michał Chodurski
30.01.2011
Śmierć narciarza na stoku w Szklarskiej Porębie
39-letni narciarz z zginął na miejscu w niedzielę na stoku w Szklarskiej Porębie. Mężczyzna jechał prawdopodobnie bez kasku i uderzył w hydrant.
A.Szozda
Jak poinformowała PAP Edyta Bagrowska z policji w Jeleniej Górze mężczyzna, mieszkaniec Jeleniej Góry zjeżdżał z jednego ze stoków w Szklarskiej Porębie i nieszczęśliwie uderzył w hydrant.
"Na miejsce przyjechał lekarz i próbował jeszcze udzielać mu pomocy, ale mężczyzna zmarł na miejscu" - mówiła Bagrowska.
mch