Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Agata Sulińska 07.02.2023

Turcja: polscy strażacy wydobyli spod gruzów kolejną osobę. "Będziemy pracować całą noc"

Polscy strażacy uratowali spod gruzów w tureckim mieście Besni trzecią osobę. Poinformował o tym w mediach społecznościowych Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, generał brygadier Andrzej Bartkowiak.

"Trzecia osoba uwolniona z gruzów. Brawo, jesteście mistrzami" - napisał na Twitterze Bartkowiak. "Walczymy dalej. Uważajcie na siebie" - dodał.

Grupa poszukiwawczo-ratownicza polskich strażaków HUSAR Poland wylądowała w nocy w tureckim Gaziantep. Ratownicy poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami rozpoczęli we wtorek po południu w mieście Besni. Po godz. 15.20 komendant główny poinformował, że polscy ratownicy uratowali pierwszego człowieka. Przed godz. 18 przekazał, że udało się wydobyć kolejną żywą osobę.

Trzęsienie ziemi w Turcji. Polscy strażacy będą pracować całą noc

Dowódca HUSAR Poland bryg. Grzegorz Borowiec powiedział, że uratowana osoba to kobieta. Potwierdził również, że wszyscy polscy strażacy zamierzają prowadzić działania poszukiwawczo-ratownicze przez całą noc.

- W naszej grupie są cztery zespoły, które normalnie pracują w formule dwa plus dwa, czyli dwa zespoły pracują, a dwa odpoczywają. Ze względu na warunki pogodowe i na to, że w tej akcji bardzo ważny jest czas, zdecydowaliśmy, że będziemy pracować całą noc, bo może się okazać, że jutro już nie będzie kogo szukać - powiedział Borowiec. Dodał, że strażacy chcą uratować jak najwięcej osób.

Do Turcji wyruszy dziś także grupa ratowników górniczych.

Według najnowszych danych wskutek wstrząsów, z których największy miał magnitudę 7,8, w Turcji oraz sąsiadującej z nią Syrii zginęło ponad 6200 osób. Tysiące domów legło w gruzach.

Posłuchaj
00:27 12187899_1.mp3 Polscy strażacy pomagają mieszkańcom tureckiego Besni (IAR)

Pomoc polskich strażaków po trzęsieniu ziemi

Polska grupa ratownicza we wtorek kierowała się z lotniska w Gaziantep do Adiyaman. Po drodze została jednak zatrzymana przez mieszkańców Besni. Informowali, że w mieście zawaliło się blisko 30 domów. Prosili o pomoc. Brygadier Borowiec relacjonował, że Polacy byli prawdopodobnie pierwszą grupą zagraniczną, która dotarła w ten rejon. Po konsultacji z tureckimi władzami zostali w Besni i zaczęli budować obozowisko. W Adiyaman, oddalonego o 50 km na zachód od Besni, będą działać inne ekipy ratownicze.

Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej generał brygadier Andrzej Bartkowiak przekazał na Twitterze, że "z wstępnych informacji wynika, że w regionie doszło do zawalenia wielu domów w tym wielorodzinnych, gdzie wciąż mogą znajdować się żywi ludzie".

Posłuchaj
00:26 strażacy IAR.mp3 Dowódca polskich strażaków z grupy ratowniczej HUSAR Poland, bryg. Grzegorz Borowiec powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że warunki do prowadzenia akcji są bardzo trudne z uwagi na niską temperaturę (IAR)

Ratownicy chcieli ruszyć do pracy od razu

Wcześniej w TVP Info komendant zaznaczył, że od razu po przybyciu na miejsce polscy strażacy rozpoczną działania ratunkowe. Andrzej Bartkowiak podał przykłady kontaktowania się uwięzionych pod gruzami osób ze swoimi rodzinami. Liczy, że lokalne władze będą miały informacje, gdzie od razu po przybyciu polscy strażacy mogą rozpocząć poszukiwania.

- Ludzie z zawalonych miejsc piszą smsy, informacje wysyłają do swoich rodzin. Mam nadzieję, że władze te na miejscu maja już informacje, gdzie od razu mamy jechać i rozpocząć akcję - mówił Komendant Główny PSP.

Andrzej Bartkowiak dodał, że pod dowództwem polskiej ciężkiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR będą także ratownicy z innych krajów.

Akcja ratunkowa w Turcji. 8 tysięcy uratowanych osób

Potwierdzona liczba ofiar śmiertelnych wstrząsów na granicy Turcji i Syrii przekroczyła 6200. W Turcji rannych zostało ponad 15,5 tysiąca osób, w Syrii około 3,5 tysiąca. Spod gruzów w Turcji uratowano około 8 tysięcy osób z 4 758 budynków.

Tureckie i syryjskie zespoły reagowania na katastrofy informują, że w kilku miastach ponad 5600 budynków - w tym wiele wielopiętrowych budynków mieszkalnych - jest zrównanych z ziemią. Tysiące zostało uszkodzonych. Było to jedno z najsilniejszych trzęsień ziemi w tej części świata od co najmniej stu lat.

Posłuchaj
00:13 12187423_1.mp3 Szef PSP zaznaczył, że od razu po przybyciu na miejsce polscy strażacy rozpoczną działania ratunkowe (IAR)

Czytaj także:

IAR,asp,pkur,jmo