Syria: atak na meczet w Darze. Sześć osób nie żyje, wielu rannych

Do ataku doszło w środę nad ranem. Z okolic meczetu al-Omari dochodziły odgłosy strzelaniny. W stosunku do uczestników protestu użyto też gazu łzawiącego.

Wg Reutersa, wśród zabitych jest lekarz. Przyszedł pod meczet, by pomóc demonstrantom, którzy zostali ranni.

We wtorek duchowny z meczetu al-Omari, Ahmad Siasneh, w wywiadzie dla telewizji Al-Arabija powiedział, że syryjskie siły bezpieczeństwa znajdują się blisko terenów świątynnych, gdzie protestujący rozbili namioty.

Przez sześć ostatnich dni w Darze odbywały się antyrządowe protesty. Uczestnicy protestów domagają się ustąpienia prezydenta Baszara el-Asada, a także swobód politycznych, demokratycznych reform i walki z korupcją.

Wcześniej zapowiadali, że zostaną przy meczecie do momentu spełnienia ich żądań.

Autorytarny prezydent Syrii Asad, który 11 lat temu przejął władzę po swym ojcu, odrzuca apele o swobody polityczne i wtrąca do więzienia krytyków swego reżimu. Jego ugrupowanie jest u władzy od 1963 roku.

Czytaj więcej w specjalnym serwisie: Raport Arabia>>>




PAP,kk