IAR
Sylwia Mróz
29.03.2011
Specjalny wysłannik USA uda się do bastionu rebeliantów w Libii
Amerykańskie władze wyślą wkrótce do Libii swojego przedstawiciela, który ma spotkać się z dowództwem tamtejszych rebeliantów.
Barack Obama(fot. PAP/EPA/Dennis Brack)
Posłuchaj
-
Barack Obama: brak naszej reakcji na wydarzenia w Afryce Północnej byłby zaprzeczeniem naszych pokojowych poglądów - relacja Jana Pachlowskiego z Chicago (IAR)
Czytaj także
Specjalny wysłannik Chris Stevens ma "w najbliższej przyszłości" udać się do Bengazi - miasta uważanego za bastion rebeliantów - aby nawiązać "stałe kontakty" z ugrupowaniami dążącymi do obalenia wieloletniego dyktatora Muammara Kaddafiego.
Według źródeł waszyngtońskich, nie będzie to jednak oznaczało formalnego uznania libijskiej opozycji za legalną władzę. Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton rozmawiała w Londynie z wysłannikiem libijskiej opozycji Mahmudem Dżibrilem.
W stolicy Wielkiej Brytanii rozpoczęło się spotkanie około 40 ministrów spraw zagranicznych oraz przedstawicieli najważniejszych organizacji międzynarodowych - ONZ, NATO, Ligi Arabskiej, Organizacji Państw Islamskich i Unii Afrykańskiej - w sprawie Libii. Mają omawiać przejęcie dowództwa nad akcją przez NATO, a także dyskutować o przyszłości kraju.
Czytaj więcej na temat interwencji w Libii >>>
IAR, sm