Chłopiec zaginął w czwartek wieczorem na fermie drobiu w Mielęcinie, w Zachodniopomorskiem.
Policja dostała około 18 zgłoszenie, że jego starsza, 13-letnia siostra straciła go z pola widzenia i nie może znaleźć chłopca.
W akcji poszukiwawczej malca brało udział ponad stu policjantów, strażaków i mieszkańców, a także policyjny helikopter.
Od świtu policja i strażacy prowadzili też akcję opróżniania zbiorników ze ściekami i szambem, które niepilnowane i niezabezpieczone stoją w tamtejszej okolicy.
Niestety, w jednym z nich znaleziono ciało dziecka. Policyjni psychologie przekazali informację rodzinie, która trafiła pod ich opiekę.
TVP Info, sg