Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Radosław Różycki 13.04.2011

Premier w Kijowie: Polska nadal za rurociągiem z Odessy do Gdańska

Premier Donald Tusk rozmawiał w Kijowie z premierem Mykołą Azarowem i prezydentem Wiktorem Janukowyczem.
Premier w Kijowie: Polska nadal za rurociągiem z Odessy do Gdańskafot. PAP/Radek Pietruszka

Polski premier potwierdził zainteresowanie Polski projektem Odessa-Brody-Gdańsk. Donald Tusk powiedział na konferencji prasowej w Kijowie, że projekt ten ma strategiczne znaczenie dla polskiej strategii energetycznej i Warszawa będzie się w niego angażować. Tusk podkreślił jednak, że trzeba usunąć pojawiające się przeszkody organizacyjno-finansowe. Jeszcze tej wiosny ma zostać ustalona lista polskich i ukraińskich pytań, dotyczących tego projektu. Premier dodał, że rozmawiał projekcie z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.

Odpowiadając na pytanie Informacyjnej Agencji Radiowej o budowę polskiego cmentarza w Bykowni pod Kijowem, Tusk powiedział, że jest zadowolony z ustaleń w tej sprawie. Jego zdaniem pokazuje ona, że do trudnych problemów historii można podchodzić tak, jak robi to Polska i Ukraina. Chcemy, aby stało się to wzorem - dodał polski premier.

Premier Ukrainy Mykoła Azarow powiedział na tej samej konferencji, że ukraińskie władze razem z Instytutem Pamięci Narodowej przygotowują obchody 70-lecia hitlerowskich egzekucji w Babim Jarze w Kijowie.

Donald Tusk oświadczył, że Polska robi wszystko, aby jej reżim wizowy był jak najmniej dokuczliwy dla obywateli Ukrainy. Powiedział jednak, że zniesienie wiz w tym roku jest mało prawdopodobne. W Unii Europejskiej narasta bowiem niepokój dotyczący migracji. Tusk powiedział, że zadaniem Polski w czasie jej przewodnictwa w Unii będzie usuwanie tego niepokoju. Odpowiadając na pytanie o zagrożenie chuligaństwem podczas Euro 2012, Tusk zadeklarował, że jego rząd zrobi wszystko, aby wyeliminować to zjawisko. - Będę tak samo zdeterminowany w tej kwestii, jak w sprawie dopalaczy - powiedział premier. Dodał, że burdy na polskich stadionach nie mają tak masowego charakteru, jak jeszcze kilka lat temu. Mykoła Azarow powiedział, że jego kraj chce jeszcze w tym roku zakończyć negocjacje w sprawie strefy wolnego handlu Ukraina-Unia Europejska. Dodał, że jego rząd chce we wszystkich spornych kwestiach uzyskać rozwiązania satysfakcjonujące obie strony.

rr