Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 26.04.2011

Demonstracje antyatomowe: "Czarnobyl, Fukushima, teraz Polska?"

W większości polskich miast manifestują przeciwnicy energii atomowej. Domagają się zarzucenia planów budowy elektrowni atomowej w Polsce.
Demonstracja za powrotem do koncepcji rozwoju rynku energii pochodzącej z odnawialnych źródeł i przeciw budowie w Polsce elektrowni jądrowychDemonstracja za powrotem do koncepcji rozwoju rynku energii pochodzącej z odnawialnych źródeł i przeciw budowie w Polsce elektrowni jądrowych(fot. PAP/Paweł Supernak)
Posłuchaj
  • Dariusz Szwed z partii Zieloni 2004: nie ma taniej, bezpiecznej i trwałej energetyki jądrowej
  • Iwo Łoś z Greenpeace Polska: energia atomowa nie jest najtańszym źródłem energii
  • Grupa ekologów pikietowała przed Ministerstwem Gospodarki
  • Mateusz Nowaczyk o odnawialnych źródłach energii
Czytaj także

Przed Ministerstwem Gospodarki w pikiecie udział bierze kilkadziesiąt osób.

Dariusz Szwed z partii Zieloni 2004 powiedział, że wbrew temu co mówili eksperci po awarii w Czarnobylu, katastrofy atomowe zdarzają się częściej niż raz na milion lat. Pokazuje to obecna sytuacja w Japonii.

Iwo Łoś z Greenpeace Polska podkreślił, że wbrew powszechnym opiniom energia atomowa nie jest najtańszym źródłem energii.

Marsz antyatomowy w Łodzi

Około 20-stu osób przeszło główną ulicą Łodzi Piotrkowską, niosąc transparenty z napisami "Wschód słońca - zachód atomu" i "Czarnobyl, Fukushima, teraz Polska?".

Część uczestników przebrała się za pracowników elektrowni atomowej lub śmierć, a na taczkach wieźli beczki ze znakiem radioaktywności.

Łódzka federacja anarchistyczna, która wzięła udział w proteście przekonywała, by Polacy zaczęli stawiać na odnawialne źródła energii.

Mateusz Nowaczyk z wydziału fizyki Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że alternatywne źródła nie są najlepszym rozwiązaniem. - Nie mamy metod efektywnego wykorzystywania tej energii, żeby wykorzystać taką moc, jaką daje nam elektrownia Bełchatów musielibyśmy obstawić wiatrakami taki teren, że właściwie nie byłoby dla nas miejsca.

IAR, sm, aj