Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Sylwia Mróz 04.05.2011

Majowy atak zimy. Najgorzej na Dolnym Śląsku

Choć awarie są stale usuwane wiele osób po gwałtownym ataku zimy wciąż nie ma prądu.
Majowy atak zimyMajowy atak zimy(fot. PAP/Andrzej Grygiel )
Galeria Posłuchaj
  • Marek Poniatowski z dolnośląskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego: we wtorek wieczorem ok. 100 tysięcy mieszkańców Dolnego Śląska nie miało prądu
Czytaj także

W rejonie Słupska intensywnie padał śnieg, zaś w rejonie Chojnic obyło się bez opadów, ale rano były 4 stopnie mrozu. Miejscami na drogach może występować gołoledź. Zła pogoda nie wpływa jednak na sytuację drogową w okolicach Słupska. Jak mówią pracownicy Zarządu Dróg Powiatowych - ulice są przejezdne. - Na drogach może co najwyżej zalegać cienka warstwa pośniegowego błota. Na trasach krajowych w tym rejonie pracują dwie solarki - poinformował Radio Gdańsk dyżurny punktu informacji drogowej GDDKiA.

Śląskie

Stabilizuje się sytuacja po wtorkowych opadach śniegu na Śląsku. W nocy usunięto awarie energetyczne. W szczytowym momencie bez prądu pozostawało kilka tysięcy mieszkańców regionu - głównie w okolicy Częstochowy.

Nie ma już także większych utrudnień na kolei - złamane konary zablokowały kilka odcinków szlaków kolejowych w rejonie Gliwic i Częstochowy. Pociągi jeździły tam jednym torem. 

Dolnośląskie

Po ataku zimy, jaki miał miejsce we wtorek w woj. dolnośląskim prądu wciąż nie ma ok. 26 tys. odbiorców. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy Wałbrzycha, Kotliny Kłodzkiej i Jeleniogórskiej, Karpacza, Szklarskiej Poręby, Legnicy i Sobótki pod Wrocławiem. W kulminacyjnym momencie bez prądu było ponad 102 tys. odbiorców na Dolnym Śląsku.

Jak poinformował Krzysztof Dereń ze sztabu kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu awarie są usuwane na bieżąco. Obecnie w regionie Wałbrzycha i Kotliny Kłodzkiej prądu nie ma ok. 21 tys. odbiorców, w okolicach Jeleniej Góry, Karpacza i Szklarskiej Poręby - 3 tys. odbiorców, w Chojnowie i Jaworze pod Legnicą - 2 tys. odbiorców, a pod Wrocławiem w Sobótce tylko 150 odbiorców.

- Trzeba pamiętać, że "odbiorca" to jeden licznik. Zatem ludzi, którzy pozostają bez prądu, jest więcej - mówił dyżurny. Natomiast znacznie poprawiła się sytuacja na dolnośląskich drogach. Przede wszystkim przestał padać śnieg oraz nieco się ociepliło. To z kolei sprawiło, że zwłaszcza w niżej położonych regionach województwa: Wrocławiu, Legnicy i Lubinie śnieg już stopniał, a temperatura oscyluje wokół zera.

Ciężki śnieg w wielu miejscach regionu zerwał linie wysokiego napięcia. Szczególnie trudna jest sytuacja w Kotlinie Kłodzkiej i w rejonie Jeleniej Góry, gdzie ze względu na górski teren trudno dotrzeć do miejsc awarii. Zerwane trakcje kolejowe utrudniają też ruch pociągów. Kłopoty mają pasażerowie na trasach Jelenia Góra - Węgliniec i Wałbrzych - Jelenia Góra, chociaż tam już częściowo usunięto uszkodzenia. Do Jeleniej Góry można dojechać przez Wałbrzych, gdzie udało się naprawić szkody.

Na Dolnym Śląsku nie ma już kłopotów na drogach. W okolicach Jeleniej Góry, mimo leżącego jeszcze na poboczach śniegu, nawierzchnie są czarne. We wtorek drogowcy rzucili do walki z zimą pługo-solarki. Prognozy są dobre i chociaż nadal jest chłodno, w górach nawet poniżej zera, to synoptycy nie przewidują już śnieżyc na Dolnym Śląsku. 

Prognoza
Prognoza pogody na 4 i 5 maja


Według synoptyków jeszcze trzy najbliższe dni mają być mroźne i ze śniegiem. Natomiast najbliższy weekend będzie prawdziwie wiosenny - słoneczny i ciepły.

sm